Dla Damiana

Posted: 13 lipca, 2010 in 02. Idee

Poniżej odnoszę się do merytorycznej treści z ostatniego filmiku Damiana- filozofa ludu. Przyznam, że wyłuskanie jej nie było łatwe i nie było jej wiele jak na 10-minutowy filmik.
Szanownych gości- akolitów Damiana grzecznie proszę o zachowanie kultury osobistej. Chamskie posty wycinam, więc nie warto ich nawet pisać. Ad rem!

Damian: Dług publiczny. Wiesz co mam takie wrażenie, że ty jesteś tą osobą, która kładzie politykę, którą stworzyli ludzie ponad ludźmi; tak samo jak prawo, które stworzyli ludzie ponad ludźmi. Naucz się najpierw trochę socjologii zanim zaczniesz się brać za politykę. Dług publiczny będzie zawsze, a będzie on dlatego, że ludzie są po prostu głupi, a drudzy ludzi chcą po prostu zrobić karierę i tu mam na myśli oczywiście polityków. Wchodzą tam do sejmu tylko po to, żeby się nachapać pieniążków, a to czy za 15 lat ten kraj się rozpierdoli mają w głębokim poważaniu. Także generalnie na dług publiczny nie pomoże JKM i jego asystent Ludacris Libertatis, nie uratują dnia poprzez raptowne zmienienie polityki. No co, żeby zlikwidować dług publiczny trzeba by było powiedzieć Polakom: „wiecie co, nie ma pieniędzy, nie budujemy tego, a was i was zwalniamy i w dupie mamy, że wam się nie podoba.” No to Polaczki już: „uuuu jaki jestem wkurwiony, no to wszystko wina państwa.” Nie gówno prawda, to twoja wina. twoje kredyty, twoje wszystkie zaciągnięcia i twoje karierowe podejście do polityki.
Trzeba też zwrócić uwagę na instytucje, które nie zarabiają bo trudno wymagać, żeby wojsko na przykład zarabiało dla nas pieniążki (…) Więc co tu dużo gadać o długu publicznym. Jeżeli jesteś w stanie zmienić zwierzęcą naturę ludzi no to kurwa długu publicznego nie będzie, ale jeżeli nie masz takich cudownych mocy to przestań pierdolić.

Cóż, ze zdania zaznaczonego kursywą wynika jakobyś rozumiał czym jest dług publiczny. Z kolejnych dwóch pogrubionych wynika z kolei, że za dług publiczny uważasz również prywatne zobowiązania poszczególnych obywateli. Nie wiem jak pokrętną wykładnię zastosujesz, żeby to trzymało się kupy i było po Twojej myśli. Skłonny jestem raczej uznać, że Ci się trochę pomerdało.

Dług publiczny to najogólniej pisząc długi państwa, które obywatele i przyszłe pokolenia muszą spłacać. Dług ten coraz szybciej się powiększa. Z tego co pamiętam w USA prezydent Regan, a w Czechach Vaclav Klaus (kiedy był premierem) próbowali przeforsować zakaz tworzenia przez państwo długu publicznego. To samo zaproponował w Sejmie I kadencji jako poseł Janusz Korwin-Mikke. Sala buchnęła śmiechem…

Moim zdaniem należy zapisać w konstytucji zakaz zadłużania się przez państwo na kwotę większą niż dajmy na to 5% średniego PKB z ostatnich 5 lat. Pozwoliłoby to na zrównoważony, bezpieczny rozwój państwa.

Co się zaś tyczy wojska to wydatki na obronę narodową są dopiero na piątej pozycji jeśli chodzi o wykorzystanie pieniędzy podatników. Utrzymanie wojska i policji z podatków nie stanowiłoby żadnego problemu i nie wymagałoby generowania długu publicznego.

Wolę, żeby to coś było zadłużone i później wykupione, niż żeby to coś miało preteksty do wojny.

Grecja jest ratowana nie ze względu na groźbę jakiejś wojny, a ze względu na sypanie się politycznego projektu pod nazwą Unia Europejska. A zamieszki wewnątrz danego kraju zdarzały się i będą się zdarzać. Co wybierasz- powolną agonię państwa bez zamieszek, czy jego zreformowanie mimo społecznych oporów? Dla mnie wybór jest jasny. Ptak nigdy nie nauczy się latać jeśli nie zrzuci się go z gałęzi. A że trochę pokrzyczy, cóż- to dla jego dobra.

Telewizja będzie celować w oglądalność i jeśli ktoś ma 2% poparcia to zostanie pokazany przez 0,2 sekudny, a jeżeli ktoś ma 40% poparcia to zostanie pokazany przez 4 sekundy.

Zapominasz (albo nie miałeś tego w tych kartkach, które wertowałeś na biurku), że zgodnie z prawem telewizja publiczna ma określone zadania i obowiązki. Stacje prywatne niech robią co chcą, nie mam do nich pretensji. Ale jeśli już istnieje telewizja publiczna to zaprzęgnięcie jej w machinę propagandy to ohydztwo.

Pamiętajcie tylko dwie główne partie wydają miliony na ten urząd, pan JKM wydaje miliony, ale on znalazł je gdzieś wcześniej.

Też chyba nie łapiesz tego, że partie żyłują kasę od podatników. JKM dorobił się samodzielnie, a cała kampania była sfinansowana przez niego i jego sympatyków. Nie wiem jak teraz, ale kilka lat temu miał świetną proporcję wydanych pieniędzy, w stosunku do liczby uzyskanych głosów. W 2000 r. wydał na każdy głos po 30gr. Zwycięzca Kwaśniewski 1,22zł. Lech Wałęsa uzyskał w tych wyborach wynik gorszy od JKM i co więcej drożej zapłacił za każdy głos- po 1,67zł (nic dziwnego, w końcu to związkowiec 😉 )
Co do osoby prezydenta wszystko już napisałem tutaj.

Jak ja nie lubię gadać o takich przyziemnych sprawach. A jeszcze bardziej mnie wkurza, że niektórzy nie mają w ogóle pojęcia o tych przyziemnych sprawach, mimo że są ultraprzyziemni.

Trochę schizofrenicznie to zabrzmiało w świetle Twojego stanu wiedzy o otaczającej Cię rzeczywistości 🙂

Co do ostatniej kwestii. MrSolidny napisał do mnie: „Dooobra, nie interesowanie się programami kandydatów, a słuchanie opinnii o kandydatach to 2 różne rzeczy… Nie ma sprzeczności.”
Odpisałem: „Gdyby traktować te dwa zwroty autonomicznie to możliwe są obydwie interpretacje. Biorąc jednak pod uwagę kontekst wypowiedzi damianero (kompletny brak wiedzy w zestawieniu z tezą, że on wyboru dokonuje merytorycznie, w przeciwieństwie do „palących trawę”) to nie ma wątpliwości, że jest tu sprzeczność. ”

Zapraszam oponentów do dyskusji! :->

Komentarze
  1. IvQ pisze:

    Siema, oczywiście mówisz mniej więcej to co ja mówiłem w swoich pierwszych filmach (są ukryte w moim profilu bo politykzero usunął swoje wiec nie były już potrzebne) i nie da się ukryć gdy coś jest logiczne musi być prawdziwe. To tak jak z matematyką – to, że ktoś matematyki nie rozumie to nie znaczy, że matematyka jest głupia – wręcz przeciwnie. Matma jest na logikę tak jak i ekonomia oraz podstawowe pojęcia finansów publicznych. Niestety dla niektórych to zbyt wiele.

    Pozdrawiam!

  2. terminatriks pisze:

    Miałeś nie robić odpowiedzi heh
    No nic się nie dało wycisnąć z tego filmiku damianero, merytoryki tam nie było żadnej, poglądów też, miałem wrażenie że przez połowę filmu zgadzał się z Twoim zdaniem.

    co do IvQ to polecam ten film http://www.youtube.com/watch?v=BZZY3xh0VUA&playnext_from=TL&videos=HRFTBQFP0hU
    o nim właśnie pisze w poprzednim komentarzu i jest tam ważna uwaga na temat widzów Damiana.

    Pozdrawiam

  3. Dariusz pisze:

    Zaprezentowana polemika pana pseudofilozowa jest tak od rzeczy i sprzeczna wewnętrznie, że aż szkoda to komentować. Widać tu kompletny brak zrozumienia czym dług publiczny jest. Dla wyjaśnienia – zobowiązania prywatne nie mają z nim nic wspólnego.
    Co ma za to wspólnego natura ludzka z długiem publicznym chyba na wieki zostanie tajemnicą.

    Co do pierwszego zdania. Widać, że polemista nie rozumie również kwestii fundamentalnej – tj. jaka jest funkcja prawa. Na wszelki wypadek przypominam. Rolą prawa jest ochrona własności. Zgodnie z koncepcją samoposiadania własnością każdego człowieka jest również jego ciało(Generalnie jeśli chodzi o teorię własności polecam dowolną książkę Rothbarda – np. „The Ethics of Liberty”) Taka właśnie jest idea prawa. Nie mają z nią nic wspólnego chore idee w rodzaju równości czy też sprawiedliwości społecznej(cokolwiek miały by one oznaczać). Prawo dobre to takie, które umożliwia każdemu cieszenie się jego przyrodzoną wolnością. Dla zainteresowanych polecam esej Fryderyka Bastiata pt. „Prawo” – http://mises.pl/486/frederic-bastiat-prawo/

    Polityki również nie stworzyli „ludzie ponad ludźmi” cokolwiek by to miało znaczyć. Polityka po prostu jest – tak samo jak matematyka. Różnica polega na tym, że aby mówić o polityce(podobnie z resztą jak o prawie) musimy mieć co najmniej dwie osoby w tym samym, czasie i miejscu – Robinson Crusoe nie potrzebuje prawa ani polityki dopóki nie spotka Piętaszka.
    Polityka, wbrew temu co niektórym się wydaje, to nie połajanki w telewizji a dział filozofii zajmujący się relacjami pomiędzy ludźmi.

    Co do Grecji. Sugestia, że jeśli inne kraje to będzie jakaś wojna jest tak moralnie obrzydliwa, że wolałbym tego nie komentować ale niestety muszę.
    Takie myślenie to najbardziej zdegenerowana forma jakiegoś chorego, kolektywnego altruizmu i do tego tchórzostwa. Moja odpowiedź na taki argument: nic mnie to nie obchodzi! Złe firmy powinny upadać, złe państwa także. Kiedy Grecja pogrąży się w ruinie i zostanie rozsprzedana pomiędzy sąsiednie państwa będzie to bardzo mocny sygnał dla całego świata, bardzo głośne ostrzeżenie: socjalizm prowadzi do zagłady.
    W kwestii etycznej. Nikt nie ma obowiązku utrzymywać swojego sąsiada awanturnika tylko po to by nie awanturował się jeszcze bardziej. Tak samo ja nie mam żadnego moralnego obowiązku dopłacać do greckiego socjalu.

  4. B1mber/aroskus13 pisze:

    W pierwszym cytacie, jeśli skupiłbyś się nieco bardziej na tym co tam jest zapisane, a co Damianero powiedział, to zrozumiałbyś, że Ci wkurwieni Polaczkowie z kredytami to politycy, których należałoby zmniejszy ilość o mniej więcej połowę i to, że nabrali sobie w cholerę kredytów powinno nas wielkiego, napęczniałego złamasa obchodzić. Sorry za „zberezieństwa”, ale ostatnio znowu zacząłem czytywać Stephen’a King’a, a wierzcie mi jest to zajebiście („A niech mnie Fredy przeleci”, „No dawaj szczurzy fiucie”) wulgarny twórca i nieco mi się „psyhe” spaczyła.

    • Rawdanitsu pisze:

      Jeżeli nabrali sobie prywatnych kredytów – jak najbardziej nie powinno nas to obchodzić (do póki oczywiście nie zmieniają ustawy o swoich zarobkach z naszych pieniędzy by te kredyty spłacić). Ale gdy zaciągają kredyty w imieniu administracji – a więc na koszt wszystkich obywateli, to jak najbardziej powinno nas obchodzić i jak widać, wielu obchodzi.

  5. Shane pisze:

    Masakra, takiś oczytany a w ogóle nie rozumiesz co Damian chciał powiedzieć….jesteś złodziejem, bo zarabiasz na jego popularności. Obyś tymi pieniążkami, które zarobisz musiał spłacać kredyt za pralkę, którą za niedługo sobie kupisz na raty hahaha 😀

    • Marek pisze:

      Teoretycznie – czy Laudator (chyba studiuje prawo, c’nie?) wykupił licencje na wykorzystanie filmiku Damiana w swojej ‚odpowiedzi’? 😛

  6. 'Sys! pisze:

    Zabawne.

  7. qwqw pisze:

    @Shane

    „Masakra, takiś oczytany a w ogóle nie rozumiesz co Damian chciał powiedzieć…”

    Ty za to wiesz? Wytłumacz nam.

    „jesteś złodziejem, bo zarabiasz na jego popularności”

    Nie rozumiem, rozwiń tą błyskotliwą myśl. Wątpię, żeby Laudator Libertatis robił te filmiki dla popularności. Według mnie to jest pewna forma reklamy liberalizmowi. Ja jeszcze 2 lata temu za przeproszeniem miałem w dupie politykę i wszystko co jest z nią związane. Dopóki nie obejrzałem film z udziałem Miltona Friedmana – Free to Choose. Od tego momentu zacząłem szukać informacji na własną rękę.

  8. shiverr pisze:

    @Dariusz
    Pięknie napisane, sam bym tego lepiej nie ujął.

    @Shane
    Również chętnie posłucham co masz do powiedzenia, bo wypowiedź kabareciarza-filozofa jest totalnie chaotyczna i nie niesie żadnego przekazu merytorycznego. Kwestia druga- gdyby twój guru nie brał się za komentowanie spraw, których nie rozumie, autor tego bloga nie skomentowałby tego, jak to elokwentnie ująłeś- nie kradłby i nie zarabiałby na jego popularności. Swoją drogą zarabiał, ciekawe co… Chyba chodzi ci o eurogąbki na nk.

    • byczydzien pisze:

      najgorsze jest to, ze damianek ma posluch u mlodego pokolenia, , w zasadzie powinna to byc najbardziej oswiecona grupa ludzi (duzo czasu, nieograniczony dostep do wiedzy, artykuly, ksiazki, czasopisma, na interesujacy nas temat mozna miec za dotknieciem internetowej rozdzki bez wychodzenia z domu), a to jet w zasadzie najdebilniejsza grupa uzytkownikow, widzac to na przykaldzie wlasnie daimanero

      jak tacy ludzie osiagaja taka popularnosc, gadajac takie glupoty?

  9. kajjoje666 pisze:

    Przecież damianero nie potrafi czytać, może w formię obrazkowej to przedstawisz mu 😛
    IvQ w sumie pierwszy zaczął z nim polemikę był jeszcze jeden KTOŚ ale dość młody 14 15 lat może mniej. Ja jednak wychodzę z założenie ja powiedział chyba bismarck „Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie skurwysynem, ale kto na starość socjalistą pozostał, ten jest po prostu głupi”.

  10. slavoj pisze:

    Brawo dobra robota, mimo iż nie jestem aż tak wielkim fanem JKM to Twoja wiedza robi filozofero dość wielki kłopot 🙂 wydaje mi się ze spasuje i to dość szybko, bo niedługo okaże się że nie ma na tyle pokemonów którzy dają „łapę w górę” przy jego filmikach

    p.s Śledzę wasze kanały 🙂 jestem ciekaw jaka będzie odpowiedz filozofero na Twój post

  11. Po co się z tym Damianem tłuczesz? Przecież to taki „lokalny mistrz riposty”.
    Poćwicz erystykę i wal go jego bronią. On nie walczy na argumenty. On walczy na bonmoty i ośmieszanko.

    Zauważ jak on działa. Pomija argumenty i jedzie tekstami typu „traktujesz ludzi z góry – jak możesz” i biadolenie.

    A w czasie kampanii nagrywał filmiki w których twierdził, że wyborcy JKM to debile, a tylko on – podwórkowy filozofero ma racje, stawiając się z góry.

    Ale punkt dla Ciebie. Wkurzył się i zaczął puszczać wiąchy. Polecam teksty typu „wyluzuj zwieracze Damianku”

    Gościu łapie kontrowersyjne tematy, żeby wypłynąć przez youtube i jako słynny youtubowiec mieć rwanie u lasek.

    Damian chce być popularny jak Gary Brolsma, a kontrowersje przyciągają:

    Ja bym olał trolla. Choć z drugiej strony to łatwy sparring partner. 😉

  12. boczek pisze:

    słuchanie tych głupot (mam oczywiście na myśli wypowiedzi filozofa L**u) udało mi się wytrzymać gdzieś mniej więcej do 6 minuty filmiku. później byłem niestety zmuszony wyłączyć ze względu na brak jakiejkolwiek logiki, spójności i sensu oraz przez ten nonszalancki styl upierzony nieco subtelnie kilkoma „kurwami” i słowem „gówno”. zbyt rynsztokowo, moim zdaniem, jak na gościa który chce dyskutować publicznie i do tego nazywa siebie „filozofero”. nie wiem co to ma wspólnego z filozofią i jakąkolwiek inteligencją. znam o wiele głupszych ludzi do których przemówiły idee konserwatywno-liberalne. i nie zamierzam tutaj nikogo obrażać…głupota nie ma nic wspólnego z godnością człowieka.

  13. Dirk pisze:

    jedno jest pewne Damian pogrąża się z filmiku na filmik a taki fajny był z niego dzieciak …
    totalny brak wiedzy i wyczucia zapętla się strasznie … żal !!

  14. ProTerran pisze:

    @Laudator Libertatis
    Trochę zejdę z tematu notki. Wydaje mi się, że w tym momencie powinieneś totalnie olać trolla Damianero i skupić się na jakichś ciekawszych zajęciach. Dyskusja z tym ułomnym dzieckiem nie ma większego sensu ponieważ on nie jest w stanie zrozumieć o czym do niego mówisz. Osobiście wydaje mi się, że przestałobyć to jakkolwiek ciekawe i strawne w oglądaniu. Udało Ci się taktycznie wybić na nim czas pozyskiwać kolejnych widzów ciekawszymi vlogami.

    Pozdro

  15. witek pisze:

    No ludzie. Nawet w propozycjach Regana i Vaclava Klausa, był zapis o konstytucyjnym limicie długo, ale w przypadku POKOJU! Jest to tak oczywiste, że po idiotycznych wywodach Damiana już nie chce więcej go czytać.

  16. Marek pisze:

    Weźcie ludzie się leczcie.
    Damian ma swoich zwolenników, a „Laudator” ma swoich.
    Drażni mnie to PiSowskie zdobywanie poparcia poprzez obrzucanie przeciwników błotem.
    Wyjdźcie z piaskownicy!

    Ta notka na tym blogu to jedynie dowód na to, że dzidziuś chciał mieć ostatnie słowo.

    • Rawdanitsu pisze:

      Zauważ że to Damianero jako pierwszy obrzucił błotem ludzi, nazywając zwolenników JKM debilami – no i niestety na własną rękę nie tylko strzelił sobie w stopę ale też wsadził kij w mrowisko, w którym mrówki go po prostu przerastają.

      • Marek pisze:

        Ja też uważam zwolenników JKMa za debilów!
        A może i nie…
        Na pewno jedna opcja jest poprawna, jedną sobie wybrał Damianero i powiedział ją na głos.
        Strzał w stopę? Misiu, przeglądnij sobie WSZYSTKIE jego filmiki, albo chociaż większość. Jakby mu zależało na tym, żeby mieć w Internecie jakąś nie wiadomo jak ogromną publikę to na pewno czytałby sobie swoje kwestie w filmiku z kartki jak Laudator.
        Kij w mrowisko? No cóż… Zazwyczaj ludzie pod filmikami Damiana piszą różne komentarze, bo się z nim zgadzają albo i nie. Ale już nieprzeciętnym idiotyzmem (co powinieneś przyznać ;]) jest odpowiadanie na ten filmik innym filmikiem.
        Co to za czasy? Żeby reformować czyjeś poglądy? Sensu to nie ma.
        Damian nie chciał żadnej dyskusji na ten temat. Właściwie prowadzenie takiej dyskusji w ten sposób jest żałosne. Jakby nie patrzeć Laudator wymusił kolejną odpowiedź na ten temat, ale ten post już (co jest smutne) pokazuje, że musi on mieć ostatnie słowo.

        • @marek
          Grzecznie upraszam o nieobrażanie mnie, nie czytałem nigdy z kartki. Przeciwnie, to Damian w ostatnim filmie wertuje około 4 minuty jakieś karteluchy.
          To Damian obrażał bliskie mi i wielu innym osobom idee, zrobił to parokrotnie, ja dwukrotnie kulturalnie odpowiedziałem. Jeśli nie rozumiesz tak prostych rzeczy to ja wysiadam. A poza tym założenie, że ktoś może zmienić poglądy jest rzeczywiście uwłaczające. W końcu oznacza to, że mam adwersarza za coś lepszego niż krowę…

          • Marek pisze:

            Marek, nie marek.

            Twój filmik wyglądał tak, jakbyś recytował wszystko, co sobie starannie wcześniej przez kilka godzin napisałeś. Nie wiem czy zauważyłeś, ale Damian lubi machać rękoma – zdecydowanie lepiej wygląda przekładanie randomowych kartek na biurku. No i przy odpowiedzi na jakikolwiek filmik rozpiska o czym ma się powiedzieć w dziesięciominutowym filmiku jest konieczna.
            Ja z kolei nie nazwałbym jego filmików obrażającymi czyjekolwiek idee – wchodząc na jego kanał trzeba się przygotować na to, że swoje poglądy wyraża w sposób dość brutalny. I nie wysiadaj. Filmiki Damiana nie wymagają żadnych odpowiedzi, co najwyżej komentarza pod filmikiem.
            Tak na prawdę nie odpowiedziałeś na tamten filmik, to nie było nawet podjęciem dyskusji! Jeżeli się filmiku, a nawet jego idei nie rozumie to nie ma się prawa głosu!

          • @marek
            1. „Ja z kolei nie nazwałbym jego filmików obrażającymi czyjekolwiek idee – wchodząc na jego kanał trzeba się przygotować na to, że swoje poglądy wyraża w sposób dość brutalny”

            Możesz nazwać kupę kwiatkiem, ale ona pozostanie kupą.

            2. „Tak na prawdę nie odpowiedziałeś na tamten filmik, to nie było nawet podjęciem dyskusji! Jeżeli się filmiku, a nawet jego idei nie rozumie to nie ma się prawa głosu!”

            Nie odpowiedziałem? W takim razie uczynię drugie zastrzeżenie. Wtórni analfabeci również nie mają tutaj po co pisać. Zmykaj więc do Damiana.

            Faktem jest, że nie rozumiem „idei Damiana”- głupota zawsze pozostanie nierozwiązaną tajemnicą ludzkości.

          • Marek pisze:

            Po raz kolejny – nie pisz mojego imienia z małej litery. 😉

            Nie chodzi mi o nazewnictwo. Chodzi o styl tych filmików. Damian używa zbyt ostrego języka, co jest faktem. Ale mówi to, co jemu ślina aktualnie przyniesie na język, sprawiają wrażenie kręconych na szybko, bez zastanowienia. Dużo ludzi to kupuje.
            Z drugiej strony rozumiem też Ciebie – masz swoje poglądy, ‚ideały’ (nie lubię używać tego słowa) i wkurzyła Ciebie internetowa kariera człowieka, który po nich depcze. Ale to nie jest powód do fajtu. Jeżeli chcesz i umiesz (błagam, zwróć uwagę także na swoje umiejętności) to próbuj sił w podobnym wyrażaniu siebie. Twój filmik nie pokazał nic szczególnego. Tylko pokazał amatorską odpowiedź video. Tego dużo osób nie kupiło.

            Jeżeli chodzi o twoje wątpliwości co do stwierdzenia, że nie odpowiedziałeś na filmik – forma, którą tworzy Damian jest nieodpowiadalna. W jego oryginalnym filmiku nie było żadnych wątpliwości, pytań tylko jego zdanie. Twoja ‚odpowiedź’ była przeplatanką prób obrażenia go, podważeniem tego, co mówił i formułek z encyklopedii.

            Jeżeli chcesz konstruktywnie pogadać na temat jego twórczości to proponuję maila, co ty na to?

  17. Jak się ciesze pisze:

    Jakże to się ciesze że ktoś wreszcie z odpowiednią wiedzą przyjął odpowiednią postawę i zwalcza masturbacje umysłową prowadzoną przez Damianero… Szacuneczek Szefuniu i powodzenia.
    A co do Marka – PiSowskie obrzucanie błotem? hmmm może oglądniesz sobie wypowiedzi
    Jaśnie Wielce Oświeconego Towarzysza Palikota odnośnie katastrofy smoleńskiej… oraz przypomnisz sobie anty PiSowski (zeszmacony) PR Platformy w poprzednich wyborach? Nagłaśnianie sprawy że Kaczyński konta niema (więc masturbujta sie umysłowo ludu i głosujcie na tych co mają konto) albo tak jak w tych wyborach – liczne akcje z tekstem tytułowym „Nie chce aby pierwsza dama była kotem” – jak już się zniżamy do tego poziomu wypowiedzi to wypowiem się prosto z mostu… WOLAŁBYM KOTA NIŻ GRUBĄ K(omorowską)ROWĘ…

  18. Lucek pisze:

    hej Laudator…
    świetna stronka… niedawno na nią trafiłem i na pewno będę stałym gościem…

    ta dyskusja z tym damiano to jak walka a wiatrakami… choćbyś używał nie wiem jakich argumentów to facet i tak swoich poglądów nie zmieni… on już ma mózg wyprany przez propagandę powszechnie nas otaczającą… za komuny takich ludzi którzy wierzyli we wszystko co powiedzą w TV nazywano pożytecznymi idiotami…

    pozdr

  19. druy pisze:

    Hehe, zgniotłeś damianero tym argumentami, co widać po jego ostatnich filmikach 🙂

  20. Marek pisze:

    Podoba mi się to, że masz w sobie na tyle siły, żeby rozprawiać się z zadufanymi w sobie populistami. Naszemu lokalnemu filozofowi puściły nerwy i sądzę, że ta dyskusja pomiędzy nim a Tobą uświadomi ludziom kilka istotnych kwestii i przyczyni się do szerzenia idei konserwatywno liberalnych w naszym społeczeństwie. Kolego, wspieram Cię w Twoich działaniach!

  21. kurekq pisze:

    Chciałbym napisać tylko kilka krótkich zdań, o absurdzie całej tej debaty (ze strony damianero).

    Od razu piszę, że bardzo faceta lubię, za poczucie humoru i barwność, ale te jego wypowiedzi nt. polityki nie miały żadnego podłoża merytorycznego.

    A teraz szybko i na temat:
    Domyślam się, że obaj chcecie dobrze dla Polski. Damianero już na początku jak rozpoczął temat polityki powiedział, że w ogóle nie ma o niej pojęcia. Jeżeli nie zna się dobrze tych mechanizmów, wszystkie osądy wydawane są INTUICYJNIE. Na przykład zdanie damianero: „i wiecie co? trzeba być bardzo bogaty żeby żyć w państwie liberalnym” było jak najbardziej zdaniem wypowiedzianym intuicyjnie, może nawet po przemyśleniu, ale nie znając mechanizmów, nie znając się na ekonomii w dużym stopniu i bez innej dodatkowej, fachowej wiedzy nie można takiego zdania powiedzieć, będąc pewnym tego zdania, tak jak jest pewny damianero.

    I po co, Damianero wchodzisz w dyskusje, jak sam twierdzisz, że gówno o tym wiesz? Logiczna jest polemika z kimś na jakiś temat od początku podkreślając, że nie ma się o tym pojęcia? Ja sensu nie widzę.

    Jeśli ktoś nie widział, bardzo polecam krótką wypowiedź Miltona Friedmana:
    http://www.maxior.pl/film/144610/Dlaczego_jest_tak_duzo_biednych

  22. „Ptak nigdy nie nauczy się latać jeśli nie zrzuci się go z gałęzi. A że trochę pokrzyczy, cóż- to dla jego dobra.”

    „przy opcjach 1) każdemu mało i po równo, 2) wielu dużo, niewielu ucierpi i to w 90% z własnej winy; wybieram 2. Niektórzy próbowali już budować raj- jak wyszło, wiadomo.”

    Czy twoim zdaniem LL cel uświęca środki? A gdy ptak pokrzyczy, ale złamie skrzydełko? albo gdy faktycznie już nie pokrzyczy? Dopuszczasz tylko możliwość, że skutek tej lekcji będzie pozytywny ?

    Hitler również złego nie chciał dla młodych chłopców wysyłając ich do HJ. Dyscyplina, surowe chowanie… Bez miłości i i społecznej chęci pomocy innym będziemy już o krok od dehumanizacji.
    Osobiście daleka jestem od idei ustroju X pracuje na X-sa, Y-k na Y-ka i basta. Własność w takich ustrojach urasta do rangi cenniejszej niż ludzka godność, życie drugiego człowieka. Mówienie, że społeczeństwo jest tylko po to, aby móc z niego brać i nic nie dawać w zamian jest brutalnie nieuczciwe.

    Ciekawa jestem LL w takim razie, dlaczego Państwu zostawiasz ustawodawstwo, Sądy i Trybunały oraz wojsko i policję. Dlaczego chcesz zachować ten trzon, który uzasadnia jego istnienie. Czy nie lepiej w ogóle zlikwidować państwa? po co utrzymywać wojsko? Wystarczą prywatne sądy polubowne, biura ochrony mienia, oraz prawo natury. Wówczas zrealizowalibyśmy jeszcze lepiej ideę, każdy pracuje na siebie.
    Ale…. nie LL. Wówczas tacy jak Mikke, Ty, czy nawet Ja uważający się za intelektualistów mogliby czuć się zagrożeni – nie byłoby systemu ochrony… Jesteśmy na to skłonni łożyć, aby było zapewnione minimum bezpieczeństwa.
    No właśnie. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym, co oznacza „minimum bezpieczeństwa”? Dla ciebie to państwo z jego filarami, a Babci Zofii to państwo, które wypłaca jej rentę, bo straciła nogi i nie miała szans na prywatne ubezpieczenie. To minimum bezpieczeństwa jest tym bliższe gołym filarom państwa im mądrzejszy i bardziej inteligentny jesteś.

    Nie lubię socjalistycznych haseł. Także uważam, że państwo nasze i UE jest zbyt socjalistyczna. Jednak nie lubię jak przychodzą nowi i wszystko chcą robić od NOWA. Czy nie lepiej zastanowić się co można zrobić z UE? czy nie lepiej mieć jedno państwo z jednym wojskiem i sądami itdd… niż dziesiąt? taniej chyba…. jakby to zreorganizować.
    Zatem dlaczego nie zlikwidować państw, a zostawić UE?

    ale się rozpisałam… 😉

    • Jimmy_CSF pisze:

      „…Czy nie lepiej zastanowić się co można zrobić z UE? czy nie lepiej mieć jedno państwo z jednym wojskiem i sądami itdd… niż dziesiąt? taniej chyba…. jakby to zreorganizować.
      Zatem dlaczego nie zlikwidować państw, a zostawić UE?…”
      1. Zastanawiałem się kiedyś, doszedłem do wniosku, że nie mam wpływu na UE. Trzon UE sam się wybiera, my tylko wybieramy tych biegających naokoło trzonu.
      2. Nie potrafię utożsamić się z „państwem UE”, jestem Polakiem. Nasze dzieci jak będą mieć zdrowo prane mózgi to pewnie będą pochodzić z państwa UE (gorzej jak zaczną myśleć, że z „narodu europejskiego”.
      Jedno wojsko, jeden sąd, itd. … kolejny brak wpływu Polaków co ma robić wojsko.
      Nigdy nie będzie taniej, taniej jest jak jest drobniej a nie grubiej … wiele publikacji na ten temat było.
      3. Likwidacja państw – do tego dąży UE jakbyś nie zauważyła. Jakbyś nie zauważyła robią to w taki sposób, że coraz więcej ludzi popiera takie działanie, czego Ty jesteś tego przykładem.
      Czy mogę być wolny w UE ? Co jakiś czas UE wypuszcza dyrektywy pomagające mi podejmować decyzje (traktuje mnie jak debila). Czy wolnością jest, że nie mogę kupić 10 jajek tylko 30 dkg? , czy wolnością jest, że nie mogę schodzić po drabinie przodem ?, czy wolnością jest, że nie mogę zjeść oscypka na pół z krowim mlekiem kiedy jest na nim napisane, że ma krowie mleko ? czy proste banany są niezdrowe ? nieeee … kolonie francuskie nie potrafią produkować prostych, czy rolnikowi naprawdę są potrzebne dopłaty (po ich wprowadzeniu od razu wszedł VAT 22% na nawozy i środki ochrony roślin + sprzęt zdrożał o 40%)
      I wiele innych przykładów można przytoczyć. Jeśli UE postępowałaby tak jak należy to nikt by jej nie krytykował, chodzi tylko o to, że urzędasy z UE zachowują się totalitarnie i poddają się lobby największych państw (i firm z nich pochodzących).

    • @Agata
      Po pierwsze są dwie opcje. Pierwsza działać w celu zmiany ustroju i druga- założyć okulary, podnieść brodę i oceniać tych pierwszych (śmiech mnie bierze, gdy słucham większości doktorów nauk humanistycznych w tv).
      Naprawdę mogę udawać, że Machiavelli nie napisał Księcia i nie dostrzegać tego, że w czasach medialnej demokracji Książę jest dla przedszkolaków. Jeśli więc spytasz, czy cel uświęca środki po prostu się uśmiechnę i nie odpowiem. Jeśli ptak pokrzyczy, ale wyjdzie mu to na dobre to co w tym złego. Jeśli jeden złamie skrzydełko, a 10 zostanie wypuszczonych z klatki to co jest lepsze? Odżegnasz się od oceny ze względów moralnych? Oczywiście, że są granice, ale prawda jest taka, że każdy ma je w sobie i najczęściej przekonuje się o nich dopiero w konkretnej sytuacji. Możemy się bawić w analogie i metafory, ale to nie ma sensu bo niczego nie oddaje.

      Nie jestem anarchistą. Państwo jest korzystne bo wymusza pewne formy działania, które będą bezpieczne dla jednostek. Potrzebujemy kogoś kto ukarze mordercę i ukarze go na powszechnie znanych zasadach. Dlatego powtarzam: liberalizm i korygujący zasadę wolności utylitaryzm.
      Co do Babci Zofii. Jeżeli kiedykolwiek przyjmiesz, że to państwo, a nie jednostki w ramach społeczeństwa mają pomagać innym to nie znajdziesz, żadnego racjonalnego argumentu, który uniemożliwiłby państwu zagarnianie kolejnych sfer działania należących do jednostek działających w ramach społeczeństwa.
      Ale dlatego też będąc realistą proponuję dużą autonomię regionów. Gmina chce zbierać podatek na przysłowiowe chore staruszki z dzieckiem przy piersi? Proszę bardzo. Ale niech liczy się z tym, że ludzie przeniosą się do innej gminy, gdzie tej pomocy będą mogli udzielić dobrowolnie w ramach funkcjonującej tam fundacji (która będzie to robiła lepiej niż fundacja wspierana przez gminę).

      Co do UE, przecież w sensie instytucjonalnym już jest państwem… brakuje tu jedynie płaszczyzny społeczno-historycznej.

  23. Drogi Jimmy,

    „Nigdy nie będzie taniej, taniej jest jak jest drobniej a nie grubiej … wiele publikacji na ten temat było.” – w aspekcie konkurencji i monopolu… Jednak tutaj to inny temat i innymi prawami się rządzi ten obszar.

    „3. Likwidacja państw – do tego dąży UE jakbyś nie zauważyła. Jakbyś nie zauważyła robią to w taki sposób, że coraz więcej ludzi popiera takie działanie, czego Ty jesteś tego przykładem.”
    Dlaczego zawsze musi być tak, że jak ktoś ma zdanie A to jest ok, ale jak ma zdanie przeciwne, to już na pewno wynika to z wpływu jakichś tajemniczych sił, układów etc… Czuję się po takim tekście troszkę jak członek PO wśród sympatyków Radia Maryja.

    Pięknie wyliczone… I tak… Masz tutaj rację… Idzie to zbyt daleko. Zgadzam się tutaj z tobą i wstyd mi, że tak jest. Jednak, czy jest to argument przeciw UE?
    Jeżeli tak jest, to co z krajowymi „debilizmami” prawnymi? Mało ich? Dla każdego z nich dam ci 5/10 przykładów… Nie musi to być UE.

    To, co wypisałeś to prawda… Ale to nie dowodzi zbyteczności UE, a jedynie dowodzi niewydolności systemu demokratycznego. Proszę tylko z tego nie wyciągać pochopnych wniosków – bo wiem, że będą pokusy – że jestem przeciwna takiemu rozwiązaniu.

    Ja mam jednak inny punkt widzenia. Trzeba zobaczyć, co dobrego się dzieje w tym systemie, dlaczego jest doceniany i zdobył taką sympatię, potem zobaczyć, co jest złe i próbować z tym walczyć, a nie gryźć po piętach i myśleć, że wszystko samo się posypie, a potem to pozbieramy. Głoszenie hasła, że minimum bezpieczeństwa gwarantowane przez Państwo to jego filary może być potraktowane jako ograniczenie wolności tych, którzy przez to minimum rozumieją zupełnie co innego. Czyż nie?

    UE to wielki zbiurokratyzowany moloch. Zgoda. Wiele praw tam uchwalanych to okropność – zgoda. Jednak widzę również wiele dobrego i to właśnie w aspekcie tak często wymienianej przez was wolności: swoboda podróżowania, wymiany handlowej, swoboda zamieszkania i pracy. Możliwość do korzystania z placówek dyplomatycznych innych państw tam gdzie nie ma naszej placówki, nie mówiąc o wielkim, przeogromnym wsparciu finansowym w aspekcie rozwoju bądź, co bądź Państwa, które tak kochasz.

    • Rawdanitsu pisze:

      „UE to wielki zbiurokratyzowany moloch. Zgoda. Wiele praw tam uchwalanych to okropność – zgoda. Jednak widzę również wiele dobrego i to właśnie w aspekcie tak często wymienianej przez was wolności: swoboda podróżowania, wymiany handlowej, swoboda zamieszkania i pracy. Możliwość do korzystania z placówek dyplomatycznych innych państw tam gdzie nie ma naszej placówki, nie mówiąc o wielkim, przeogromnym wsparciu finansowym w aspekcie rozwoju bądź, co bądź Państwa, które tak kochasz.”

      1. Swoboda podróżowania – państwo nie musi być członkiem Unii Europejskiej aby być w tzw. Układzie z Shengen (np. Norwegia). I właściwie do tego aby sobie państwa dobrowolnie podpisały umowę: „Wasi mogą przyjeżdżać do naszych a nasi do waszych bez paszportów” to również żaden problem – już kiedyś tak było. Shengen to nic nowego.

      2. Podobnie ma się sprawa pracy w innych krajach. Do tego nie jest potrzebny eksperyment polityczny o nazwie Unia Europejska – wystarczy wspólnota gospodarcza – ale nie z gospodarką planowaną, tylko wolnorynkową.

      3. Wielkie przeogromne wsparcie nie jest za darmo a przyjdzie czas, że to wielkie przeogromne wsparcie się skończy i zacznie się bulenie na taką Grecję, Hiszpanię czy inną Francję. Co do skutków tego wsparcia, wypowiedział się LaudatorLibertatis w swoim filmiku „.. do lasu”.

      „Hitler również złego nie chciał dla młodych chłopców wysyłając ich do HJ. Dyscyplina, surowe chowanie… Bez miłości i i społecznej chęci pomocy innym będziemy już o krok od dehumanizacji.”

      Podajesz przykład kraju Socjalistycznego – Hitler był narodowym socjalistą. Nie jest to przykład, który może posłużyć na kontrargument tego co przedstawia autor tej strony.

      „Osobiście daleka jestem od idei ustroju X pracuje na X-sa, Y-k na Y-ka i basta.”

      Widzisz i właśnie to ustrój w pełni wolnorynkowy, pozwala Ci bez skrępowania utrzymywać nie tylko siebie ale i Y, Z a nawet A. Więc, nie rozumiem w sumie, po co podajesz taki argument. Tym bardziej że dzisiaj tego zrobić nie możesz – chyba że zapłacisz podatek od darowizny.

      „Własność w takich ustrojach urasta do rangi cenniejszej niż ludzka godność, życie drugiego człowieka.”

      Ale poszanowanie czyjejś wolności wyboru to właśnie wyraz wielkiego szacunku nie tylko dla jego godności.

      „Mówienie, że społeczeństwo jest tylko po to, aby móc z niego brać i nic nie dawać w zamian jest brutalnie nieuczciwe. ”

      No dokładnie – dlatego ja np. nie lubię socjalizmu – bo do tego on się sprowadza w dużej mierze. Chyba że masz poprzez to zdanie coś innego na myśli? (dopiero wróciłem z pracy i jestem trochę zmęczony)

      Pozdrawiam.

  24. Prywatne nauczanie pisze:

    Witam. Od ostatnich paru tyg ogladam Wasze (Damiana i Twoje) VB. Mam pytanko co do nauczania prywatnego… Popieram Ce ze co panstwo dotknie to gorzej niz zniszczy ale moim zdaniem instytucja taka jak szkolnictwo musza byc panstwowe. Wezmy sobie spokojna rodzine Strychow ze wsi Olszewka gmina Jednorozec. Mieszkaja w skromnej drewnianej chatce. W sklad wchodzi tata-rolnik, mama-rolnik/gospodyni, Jas lat 3, Zosia lat 9, Krzysiu lat 12, Marek lat 17. Tutaj mi nachodzi jedno zasadnicze i zyciowe pytanie. Skad niby rodzice maja brac pieniadze na nauczanie prywatne(gdyby mialo ono byc)? kolejne pytanko. Ok moze jakims cudem uzbierali pieniadze na nauczanie 4 dziecii ale nie zapominajmy o szkolnych przyborach ksiazkach kajetach tornistrach… (wymieniac dalej nie bede)? Za darmo nie dostana. Rodzina musi za cos jesc. To co Ty przedstawiles w swoim filmiku to to ze bardziej myslisz o ludziach z miast. Zwykly rolnik niestety ale z ledwoscia wiaze koniec z koncem. Trudno tez wyzywic 6 osobowa rodzine + zwierzeta gospodarcze + 2 psy(opcjonalnie) + paliwo do ciagnikow + konserwacja oraz inne prace, czesci serwisoew do maszyn rolniczych za np. litr db lub bdb jakosci mleka ktore w skupie kosztuje 70–80 gr a w sklepie 2zl. Po zatym dzieci tez maja swoje marzenia. Moze chca zaistniec kims, wyruszyc na podboj swiata itd. Jezeli bysmy sprywatyzowali nauczanie to wtedy doslownie „potykalibysmy sie o idiotow” bysmy sie bysmy :). Co do UE jestem tak do polowy przekonany. W sumie daje nam pieniadze, tworzy „jedna” spolecznosc dzieki „Szengen”, duza pomoc rolnikom na ich rozwoj itd. Moim zdaniem i to co ja widze to jest wiecej dobrego niz zlego. A teraz z innej beczki. Spot jKM. http://www.youtube.com/watch?v=7nOgJb9c5Zo . Tutaj musze z usmiechem na twarzy napisac ze 2/3 to jedna wielka bzdura. Swiatla- swiatla sa bardzo potrzebne poniewaz naprawde ratuje zycie. Nie wlaczam ich z mysla ze „kurcze musze wl swatla bo mnie miski zlapia za zaketem” tylko zeby byc widocznym na drodze by podczas pieknej i slonecznej pogody bylo widac moj samocho a nie odbijajace promienie od blach badz tez na drogach gdzie sa blisko drzewa cien nie spowodowal ze nadjerzdzajacy z nadprzeciwka samochod mnie widzial a ja jego. (Proponuje tak pojezdzic kilkadziesiat razy po takich drogach dgdzie drzewa rosna w odleglosci 2-m i zobaczyc jak oko ludzkie reaguje na cien i slonce ktore powoduje drzewa). Z buspasami to sie zgadzam w 100% z JKM. Fotoradary-wlasnie o to chodzi zeby czlowiek zwalnial przy nich. Dzieki nim na drogach oznaczonych czarnymi pkt dochodzi (a nawet niweluje) ilosc wypadkow drogowych. Teoria ze powoduja wypadkito jedna wielka sciema. Kierowca jadacy zgodnie z przepisami nie ma co zwalniac. Rowniez Ci co uda im sie zagapic i poplynac 120km/h zwolnienie do 90 nie powoduje jakiegos ogromnego wplywu na spalanie poniewaz silnik bedzie dalej na obrotach na tym samym biegu itd. Jadac np 160km/h i zwalniajac raptownie do 90km/h moze spowodowac wypadek ale spokojna jazda nie! (wiem o nie raz sluchalem opowiadan znajomych oraz ze swojej autopsji) JKM rowniez byl przeciwko zapinania pasow. OK tylko ze przy czolowym zderzeniu nie chcialbym zeby pasazer lub kierowca auta z ktorym sie zderzylem wylecial z przedniej szyby jak pocisk na mnie badz tez zeby poduszka powietrzna (nawet podczas lekkiej stluczki) mojego pasazera zabila. W spocie JKM wiecej szukania spiskow niz myslenia racjonalnego… ale to jest moje zdanie i (TAK! MOJE A NIE WASZE DRODZY CZYTELNICY!( BLUZGI I I NNE OBRAZLIWE TEKSTY PROSZE ZACHOWAC DLA SIEBIE!)) Na zakonczenie dodam ze lepsze sprywatyzowane niz panstwowe. Oczekuje na odpowiedz w sprawie mojego komentarza.

    • Rawdanitsu pisze:

      „Witam. Od ostatnich paru tyg ogladam Wasze (Damiana i Twoje) VB. Mam pytanko co do nauczania prywatnego… Popieram Ce ze co panstwo dotknie to gorzej niz zniszczy ale moim zdaniem instytucja taka jak szkolnictwo musza byc panstwowe. Wezmy sobie spokojna rodzine Strychow ze wsi Olszewka gmina Jednorozec. Mieszkaja w skromnej drewnianej chatce. W sklad wchodzi tata-rolnik, mama-rolnik/gospodyni, Jas lat 3, Zosia lat 9, Krzysiu lat 12, Marek lat 17. Tutaj mi nachodzi jedno zasadnicze i zyciowe pytanie. Skad niby rodzice maja brac pieniadze na nauczanie prywatne(gdyby mialo ono byc)? kolejne pytanko. Ok moze jakims cudem uzbierali pieniadze na nauczanie 4 dziecii ale nie zapominajmy o szkolnych przyborach ksiazkach kajetach tornistrach… (wymieniac dalej nie bede)? Za darmo nie dostana. Rodzina musi za cos jesc. ”

      Ale skąd mają pieniądze na to jedzenie o którym piszesz że muszą zjeść?

      „rudno tez wyzywic 6 osobowa rodzine + zwierzeta gospodarcze + 2 psy(opcjonalnie) + paliwo do ciagnikow + konserwacja oraz inne prace, czesci serwisoew do maszyn rolniczych za np. litr db lub bdb jakosci mleka ktore w skupie kosztuje 70–80 gr a w sklepie 2zl. Po zatym dzieci tez maja swoje marzenia. ”

      Widzisz – opisujesz sytuację jakiegoś stanu nagle zastanego. Ale skoro: pozwolili sobie na tyle dzieci, na takie gospodarstwo – to znaczy że biedni, to oni na pewno nie są.

      „Co do UE jestem tak do polowy przekonany. W sumie daje nam pieniadze, tworzy „jedna” spolecznosc dzieki „Szengen”, duza pomoc rolnikom na ich rozwoj itd. Moim zdaniem i to co ja widze to jest wiecej dobrego niz zlego.”

      Pisałem to już raz, trochę wyżej: nie trzeba być w Unii Europejskiej aby być w układzie z Schengen (tak jak Norwegia) – właściwie do tego by państwa się dogadywały ze sobą na temat tego jakie granice mają między sobą, nie potrzebna jest Unia Europejska w ogóle. A co do rolników… hmm… Ci których znam, doskonale radzą sobie bez dotacji.

      „Tutaj musze z usmiechem na twarzy napisac ze 2/3 to jedna wielka bzdura. Swiatla- swiatla sa bardzo potrzebne poniewaz naprawde ratuje zycie. Nie wlaczam ich z mysla ze „kurcze musze wl swatla bo mnie miski zlapia za zaketem” tylko zeby byc widocznym na drodze by podczas pieknej i slonecznej pogody bylo widac moj samocho a nie odbijajace promienie od blach badz tez na drogach gdzie sa blisko drzewa cien nie spowodowal ze nadjerzdzajacy z nadprzeciwka samochod mnie widzial a ja jego. ”

      Ponieważ nie mogę znaleźć danych o tym od kiedy obowiązuje ten przepis ale wiesz, wolałbym np. zobaczyć jakiś dowód że masz rację, w postaci np. danych o różnicy ilości wypadków sprzed wprowadzenia tego przepisu oraz po jego wprowadzeniu. I oczywiście informacje, czy w tym czasie nie działał również inny czynnik mogący na ilość tych wypadków wpłynąć.

      „Fotoradary-wlasnie o to chodzi zeby czlowiek zwalnial przy nich. Dzieki nim na drogach oznaczonych czarnymi pkt dochodzi (a nawet niweluje) ilosc wypadkow drogowych. ”

      Wiesz, widziałem kilka takich punktów i muszę przyznać że ani trochę się nie dziwię, skoro jakiś geniusz od planowania przestrzennego (dodam że pewnie państwowy geniusz) puszcza drogę przez środek wsi zamiast postawić objazd (obwodnicę).

      „Fotoradary-wlasnie o to chodzi zeby czlowiek zwalnial przy nich. Dzieki nim na drogach oznaczonych czarnymi pkt dochodzi (a nawet niweluje) ilosc wypadkow drogowych. ”

      Hmm… a ja myślałem że silnik to zużywa więcej paliwa gdy przyśpiesza – czyli w tym przypadku, przyśpiesza z 90 do 120 – nie wiem co ma do tego fakt że jest na tym samym biegu, skoro o ile wiem, siła jest powiązana z masą i przyśpieszeniem. Jakoś tak – jakby mi np. rower zwolnił z 40 do 30, to wiem że aby nadrobić z powrotem do 40, musiałbym niestety władować więcej wysiłku, mimo że jechałbym na tym samym biegu 🙂 Ale fakt – na motoryzacji się nie znam, mogę się mylić.

      „OK tylko ze przy czolowym zderzeniu nie chcialbym zeby pasazer lub kierowca auta z ktorym sie zderzylem wylecial z przedniej szyby jak pocisk na mnie badz tez zeby poduszka powietrzna (nawet podczas lekkiej stluczki) mojego pasazera zabila”

      Gdyby brać taki argument pod uwagę, trzeba by zabronić jeździć na motorze – bo one pasów nie mają. Co do tych poduszek to trochę nie rozumiem – po prostu o tym nie słyszałem. Natomiast widziałem kiedyś (na jakimś Discovery czy na czymś, nie pamiętam) program w którym była mowa o tym że zginęło przez poduszki powietrzne kilkoro dzieci (ale nie takich, które mieszczą się w te foteliki, tylko już starszych) – kiedy schylały się np. po zabawkę, która spadła im na podłogę i gdy nastąpił wypadek, poduszka powietrzna uderzała (mimo zapiętych pasów) w ich głowę z taką siłą że niemal odrywała ją od szyi – tzn. może nie to że traciły tą głowę – po prostu następowało coś w stylu „skręcenia karku”.

      „ale to jest moje zdanie i (TAK! MOJE A NIE WASZE DRODZY CZYTELNICY!( BLUZGI I I NNE OBRAZLIWE TEKSTY PROSZE ZACHOWAC DLA SIEBIE!)) ”

      Daj spokój – jeżeli tutaj w ogóle ktoś bluzga to co najwyżej trolle ale na nich nie zwracaj uwagi.

      Pozdrawiam

      • Prywatne nauczanie pisze:

        „„Witam. Od ostatnich paru tyg ogladam Wasze (Damiana i Twoje) VB. Mam pytanko co do nauczania prywatnego… Popieram Ce ze co panstwo dotknie to gorzej niz zniszczy ale moim zdaniem instytucja taka jak szkolnictwo musza byc panstwowe. Wezmy sobie spokojna rodzine Strychow ze wsi Olszewka gmina Jednorozec. Mieszkaja w skromnej drewnianej chatce. W sklad wchodzi tata-rolnik, mama-rolnik/gospodyni, Jas lat 3, Zosia lat 9, Krzysiu lat 12, Marek lat 17. Tutaj mi nachodzi jedno zasadnicze i zyciowe pytanie. Skad niby rodzice maja brac pieniadze na nauczanie prywatne(gdyby mialo ono byc)? kolejne pytanko. Ok moze jakims cudem uzbierali pieniadze na nauczanie 4 dziecii ale nie zapominajmy o szkolnych przyborach ksiazkach kajetach tornistrach… (wymieniac dalej nie bede)? Za darmo nie dostana. Rodzina musi za cos jesc. ”

        Ale skąd mają pieniądze na to jedzenie o którym piszesz że muszą zjeść?” maja za np mleko co dostaja 70-80gr na litrze badz tez z czego kolwiek co hoduja. za ich ciezki trud dostaja grosze. Rowniez mozna wezmy taka sytuacje (z niedalekiej przeszlosci) gdy wystapi jakas walka z żywiołem. Powedzmy ze zborze prze powodz albo przez upal bedzie niezdatne krowy swinie sie potopia badz tez dopadnie kury ptasia grypa. (to ostatnie to moze troche przesada ale w PL BYLA) Co roku sie cos w PL dzieje. rok temu jak dobrze pamietam to byly tornada 2 lata temu duza susza. w tym i 3 badz tez 4 lata temu powodzie. Duz gospodarstw traci swoja cenna dluga prace w kilka sekund badz tez minut. Oni maja najwieksze straty. Tych co ominela walka z zywiolem to tez traca pomimo tego. Po pierwsze kazdy kombinuje jak by tu zrobic zeby zarobic ale zebye sie zeby nie narobic sie zeby :). Kupia od rolnika za 70-80 gr litr mleka i sprzedadza w supermarkecie za 2 zl. (tutaj mam pytanie na co idzie 1.20? na to co mowil laudator? ze na panstwo?) Tutaj niestety rowniez przyczynia sie unia nakladajac kolejne reguły swojego widzi mi sie. Normy! Kazda gospodarka ma swoje normy jakies dzieki ktorym jest szacowane czy meko jest dobre, BDB badz tez nie zdatne i jego nie przyjma. Rozmawialem nie raz w sprawie norm i plac z wujostwami co mieszkaja na wsi. po wejsciu do uni przez 1-2 lata bylo dobrze. Byl wzrost cen za litr mleka i nie byly tak wysrubowane normy. teraz ze 1.40 zrobilo sie 0.70 gr i wiecej oczekiwan od rolnikow maja… specjalne pasze dla bydla, nawozy itp… a to wszystko kosztuje. wiec z tego co oni zarobia na tym co hoduja i jeszcze dowalimy im prywatne szkolnictwo to sorry vineetou ale nie widze szans na przetwanie Pl rolnictwa.

        „„rudno tez wyzywic 6 osobowa rodzine + zwierzeta gospodarcze + 2 psy(opcjonalnie) + paliwo do ciagnikow + konserwacja oraz inne prace, czesci serwisoew do maszyn rolniczych za np. litr db lub bdb jakosci mleka ktore w skupie kosztuje 70–80 gr a w sklepie 2zl. Po zatym dzieci tez maja swoje marzenia. ”

        Widzisz – opisujesz sytuację jakiegoś stanu nagle zastanego. Ale skoro: pozwolili sobie na tyle dzieci, na takie gospodarstwo – to znaczy że biedni, to oni na pewno nie są.”
        Tak tylko oni mysla o przyszlosci… czlowiek sie starzeje a dzieci sa im potrzebne na gospodarce po to by mieli pomoc… zeby ich gospodarka dalej sie krecila… zeby mieli za co jesc… W skrocie ktos musi pomoc w gospodarce a starzejacy sie gospodarz ktoremu juz sily opadaja po przepracowaniu dobrowolnie tylu lat na polu to… no wlasnie nic… i wyobraz sobie ze przez takie myslenie „ze po co tyle tych dzieci narobili sobie” to by doprowadzilo do takiej sytuacji ze wogole bys nie mial nic PL bo nikt z „miastowych” nie chcial by isc na wies i pracowac od 5 do 20 na polu lub na podworku za powiedzmy 70-80 gr na itrze mleka badz czego kolwiek o smiesznej cenie… Co 2 glowy to nie jedna.

        „„Tutaj musze z usmiechem na twarzy napisac ze 2/3 to jedna wielka bzdura. Swiatla- swiatla sa bardzo potrzebne poniewaz naprawde ratuje zycie. Nie wlaczam ich z mysla ze „kurcze musze wl swatla bo mnie miski zlapia za zaketem” tylko zeby byc widocznym na drodze by podczas pieknej i slonecznej pogody bylo widac moj samocho a nie odbijajace promienie od blach badz tez na drogach gdzie sa blisko drzewa cien nie spowodowal ze nadjerzdzajacy z nadprzeciwka samochod mnie widzial a ja jego. ”

        Ponieważ nie mogę znaleźć danych o tym od kiedy obowiązuje ten przepis ale wiesz, wolałbym np. zobaczyć jakiś dowód że masz rację, w postaci np. danych o różnicy ilości wypadków sprzed wprowadzenia tego przepisu oraz po jego wprowadzeniu. I oczywiście informacje, czy w tym czasie nie działał również inny czynnik mogący na ilość tych wypadków wpłynąć.”

        Badzmy powazni…. nieopierajmy sie na statystykach tylko na zyciu. Proponuje Ci w piekny sloneczny bezchmurny dzien wyruszyc autem z Gd do w-wy. Jezdzac po PL drogach zauwazysz ze swiatla pomagaja a nie powoduja tego ze placisz wiecej za paliwo. Po za tym w PL mozna instalowac swiatla do jazdy dziennej co zmniejszaja pobor produ o 70% a co razem z tym idzie mniejsze spalanie. (auto ma alternator dzieki ktoremu sam laduje sie prad) Tutaj mam pytanie rowniez. Paliwo prawie 5 zl ok rozumiem Lato zima to okresy i kazda rafineria chce zarobic (latem bo okres wakacyjny i kazdy chce autkiem pojechac gdzies a w zimie ocieplanie blokow itd) ale panstwo 5% od kazdego litra bierze kase na PL drogi oznakowania itd… hmmm. urodzilem sie w 1989 r i do tej pory na niektorych odcinkach A7 (gd- w-wa) jest gorsza niz wjazd na moje podworko… Tak serio. Na co ida te nasze pieniadze? dzieki nam i naszym autom mozna byloby zalatac dziure budrzetowa! do tego zrobic kilka setKM autostrad oraz kupic dla kazdego kierowcy po lizaku…

        „„Fotoradary-wlasnie o to chodzi zeby czlowiek zwalnial przy nich. Dzieki nim na drogach oznaczonych czarnymi pkt dochodzi (a nawet niweluje) ilosc wypadkow drogowych. ”

        Hmm… a ja myślałem że silnik to zużywa więcej paliwa gdy przyśpiesza – czyli w tym przypadku, przyśpiesza z 90 do 120 – nie wiem co ma do tego fakt że jest na tym samym biegu, skoro o ile wiem, siła jest powiązana z masą i przyśpieszeniem. Jakoś tak – jakby mi np. rower zwolnił z 40 do 30, to wiem że aby nadrobić z powrotem do 40, musiałbym niestety władować więcej wysiłku, mimo że jechałbym na tym samym biegu 🙂 Ale fakt – na motoryzacji się nie znam, mogę się mylić.”

        Jak sie lagodnie obchodzi z pedalem gazu i z hamulcem to nie odczujesz spalonego paliwa przy przyspieszaniu. 😉

        „„OK tylko ze przy czolowym zderzeniu nie chcialbym zeby pasazer lub kierowca auta z ktorym sie zderzylem wylecial z przedniej szyby jak pocisk na mnie badz tez zeby poduszka powietrzna (nawet podczas lekkiej stluczki) mojego pasazera zabila”

        Gdyby brać taki argument pod uwagę, trzeba by zabronić jeździć na motorze – bo one pasów nie mają. Co do tych poduszek to trochę nie rozumiem – po prostu o tym nie słyszałem. Natomiast widziałem kiedyś (na jakimś Discovery czy na czymś, nie pamiętam) program w którym była mowa o tym że zginęło przez poduszki powietrzne kilkoro dzieci (ale nie takich, które mieszczą się w te foteliki, tylko już starszych) – kiedy schylały się np. po zabawkę, która spadła im na podłogę i gdy nastąpił wypadek, poduszka powietrzna uderzała (mimo zapiętych pasów) w ich głowę z taką siłą że niemal odrywała ją od szyi – tzn. może nie to że traciły tą głowę – po prostu następowało coś w stylu „skręcenia karku”. ”

        Widzisz i zgadzasz sie ze mna! dziecko schylajace sie po zabawke podczas wypadku jest takie same jak czlowiek dorosly wazacy od 60-100kg. przy zderzeniu cialo ludzkie jest odpychane do przodu (fizyka) a uderzenie poduszki powietrznej jest rowne uderzeniu mlota przez kowala. Czyli jest to zabujcze uderzenie badz tez moze spowodowac uraz, dysfunkcje na cale zycie badz tez smierc.

        do Laudatoralibertatisa… Czekam na ciekawy vlog o pl gospodarce… na wsiach oczywiscie…

        • Rawdanitsu pisze:

          Kurczę… szkoda że nie ma tu BBCode (czy może jest?) bo się średnio wygodnie czyta cytaty 🙂 Dlatego mała prośba – jeżeli byś był mógł, to oddzielaj cytat od Swojego tekstu linijką przerwy, ok?

          „Kupia od rolnika za 70-80 gr litr mleka i sprzedadza w supermarkecie za 2 zl. (tutaj mam pytanie na co idzie 1.20? na to co mowil laudator? ze na panstwo?)”

          Hmm… ale nie skoro markety mogą sprzedawać za 2 PLN, to dlaczego rolnik nie może sprzedawać za 1.80 tylko sprzedaje za 80 gr ? A po za tym, no chyba nie oczekujesz że market kupi jakiś towar i sprzeda go za tą samą cenę – przecież to głupota 🙂

          Co do powiązania kosztów i podatków w obecnym systemie, to jest mniej więcej tak:
          gdy kupujesz chleb, płacisz:
          – podatek który zapłacił młynarz swoim pracownikom za wytworzenie mąki
          – podatek piekarza który zapłacił swoim pracownikom
          – akcyzę za paliwo jakie spalono przy transporcie zboża do młyna
          – akcyzę za paliwo jakie spalono przy transporcie mąki do piekarni
          – podatek VAT od zakupionego chleba
          – w tej drabinie jest pewnie jeszcze więcej.
          Swego czasu ktoś mi próbował wytłumaczyć jakoś że to nie tak bo producent może odpisać coś tam od podatku – nie orientuję się w tym ale znajoma, która prowadziła sklep tłumaczyła mi że to nie jest tak kolorowe z tym odpisem. Tutaj oczywiście wolałbym żeby w tej kwestii (odpisów VAT) wypowiedział się ktoś kto ma o tym pojęcie.

          „Widzisz i zgadzasz sie ze mna! dziecko schylajace sie po zabawke podczas wypadku jest takie same jak czlowiek dorosly wazacy od 60-100kg. przy zderzeniu cialo ludzkie jest odpychane do przodu (fizyka) a uderzenie poduszki powietrznej jest rowne uderzeniu mlota przez kowala. Czyli jest to zabujcze uderzenie badz tez moze spowodowac uraz, dysfunkcje na cale zycie badz tez smierc.”

          Czyli że likwidujemy obowiązek wkładania do aut poduszek powietrznych?

          • jak chcesz cytat to rób w nawiasach ostrych
            „blockquote” i na koniec „/blockquote”

            W ten sposób

            Ja przy odp na komentarze mam do tego „przyciski” 🙂

          • Guma pisze:

            „Tutaj oczywiście wolałbym żeby w tej kwestii (odpisów VAT) wypowiedział się ktoś kto ma o tym pojęcie”

            Przedsiębiorca ma prawo odliczać sobie podatek VAT od kosztów związanych z jego działalnością gospodarczą np. gdy ktoś kupuje meble do firmy może sobie odliczyć od ceny tych mebli podatek VAT, przynajmniej tak mi się zawsze wydawało.

            http://www.vat.pl/odliczenia_vat_zasady_787.php

          • Prywatne nauczanie pisze:

            „Hmm… ale nie skoro markety mogą sprzedawać za 2 PLN, to dlaczego rolnik nie może sprzedawać za 1.80 tylko sprzedaje za 80 gr ? A po za tym, no chyba nie oczekujesz że market kupi jakiś towar i sprzeda go za tą samą cenę – przecież to głupota :)”
            no bo mleko musi miec certyfukaty oraz zgodne z norma. Gdyby rolnik mogl od tak sprzedawal mleko to jak kazdy by kupowal najtansza pasze, najtansze witaminy mozliwe ze pasza by byla gorszej jakosci a mleko ne bylo zdatne nawet do picia. Wszystko to w celu zarobienia jak najwiecej pieniedzy… a czemu mleczarnie nie skupuja mleka np za 1.20? kiedys tak bylo tylko wycwanili sie mleczarze i wykorzystuja normy jakie nalozyla unia. Wszystko dla kasy. Rowniez to co Ty mi napisales gdzie sie gubi 1.20 na 1l mleka(wszystkie podatki i inne wydatki to powoduja). Bardzo duza czesc rolnkow nie wykorzystala szansy jaka UE dala. SAPARD. Byl to bardzo ciekawy program tylko trzeba bylo sie wylozyc grube pieniadze w hodowle. Jedna ue w progrramie sapard pomagala takiemu rolnikowi sie unowoczesnic splacic/ oddac te wylozone grube pieniadze oraz pomoc w tworzeniu wlasnej dziaalnosci gospodarczej. Niestety ogrona czesc rolnikow nie podjela sie wyzwania i tutaj trzeba im to wytknac ten blad… kto wie jaka by byla teraz gospodarka na wsiach…

            „Swego czasu ktoś mi próbował wytłumaczyć jakoś że to nie tak bo producent może odpisać coś tam od podatku – nie orientuję się w tym ale znajoma, która prowadziła sklep tłumaczyła mi że to nie jest tak kolorowe z tym odpisem. Tutaj oczywiście wolałbym żeby w tej kwestii (odpisów VAT) wypowiedział się ktoś kto ma o tym pojęcie.”

            Zgadza sie. Nie jest poniewarz odpisuje sie podatek z tych rzeczy ktore sa Ci potrzebne do „tworzenia” wlasnego prosuktu badz tez oferowanej przez siebie „pomocy/oferty”. To rozwiazanie jest najlepszym poniewaz naklada to na osobie prowadzacej przez siebie dzialalnosci na rzeczy potrzebne w jej fachu a nie na odliczaniu czego sie chce. Wezmy sobie takiego kowala. Dostanie na blachy, przyrzady pracy i na inne akcesoria potrzebne do prowadzenia swojej dzialalnosci. Gdyby odliczal wszystko to by panstwo tracilo pieniadze i by byla zmuszona podniesc podatek od podatku poprzedniego podatku co wzrosl o podatek podatku… czyli kazdy by cierpial. Ten co kupuje bez VAT i ten co ma VAT. Panstwo nie moze tracic pieniedzy. Rowniez drazni mnie fakt podnoszenia pensji pielegniarkom, kolejarzom, policji i nauczycieli… Wszyscy protestuja gloduja by dostac te 200 zł wiecej. OK dostanie od rzadu te 200zł ale podatkiem zabierze im i tym co maja prywatne firmy oraz co pracuja u prywaciarza po 400zł. To mnie najbarzdziej boli ze dopominaja sie o swoje ale jednoczesnie strzelaja sobie samoboja podatkowego.

            „Czyli że likwidujemy obowiązek wkładania do aut poduszek powietrznych?”

            Nie. zle mnie zrozumiales. Pasy musimy zapinac bo ratuja zycie. dzieki nim czlowiek ma jakies szanse na przezycie. gdy ich nie zapniesz to wtedy wybuch poduchy moze spowodowac ogromne szkody. Ja zostaje przy tym zeby przestac gadac ze pasy w jakims stopniu mnie ograniczaja… Po za tym Pl prawi zabrania przewozenia dzieci co maja mnej niz 12 lat badz tez mniej niz 150cm. Rowniez to ze jezeli ma sie poduszke u pasazera to nie mozna montowac fotelika dzieciecego. nawet jak masz wyl poduszke. W instrukcjach samochodowych jest wszystko pieknie napisane wraz z rysunkam…

          • jur0slaw pisze:

            Ale jeżeli pozostawimy i nie będziemy ingierować w ludzka glupote czyli wsiadanie po pijaku oraz nie zapinanie pasów i spowodują wypadek i ucierpi nie winna osoba co przestrzega to prawo to moim zdaniem bedzie glupota. Ile niewinnych osob zginie(…) Juz zabieraz dozywotnio prawa jazdy po spowodowaniu kolizji badz tez wypadku pod wplywem alkoholu. Moim zdaniem Polskie prawo powinno byc ostre by czlowiek wiedzial ze sobie szkodzi oraz innym!

            A teraz, jak są zakazy itp. to ile ludzi ich nie przestrzega??? Jeśli uważasz że wszyscy ludzie są debilami, to znaczy że media tak Cię nakierowały. W TV w ogromnej mierze ukazują się wiadomości typu morderstwo, wypadek, gwałt, złodziejstwo itp. A zobacz ile ludi tego NIE robi! I myślisz że tylko dla tego że zniosłoby się zakaz nagle zaczęliby to robić? Polskie prawo nie jest dobre, zgadzam się.

            To bedzie dopiero szufladkowanie ludzi. Ja juz widze jak dzieciaki na dworzu dokuczaja innemu poniewaz jego rodzice malo zarabiaja i ztego powodu dali do tanszego = gorszego ( tak 3/4 polakow mysli) swoje dziecko. To juz bedzie dyskryminacja.

            A teraz to niby nie ma dyskryminacji? Bo dziecko nie ma ładnych przyborów, bo nie ma zabawek bo coś tam jeszcze. Poza tym na wsi ta dyskryminacja nie może być aż tak wielka, bo nie wierzę że stan majątkowy jednych ma się odwrotnie w stosunku do drugich.

            Nie państwo nimi sie niezaopiekuje! wiesz ile osob bedzie potrzebowalo pomocy od państwa? Państwo ma pomagac tym co nie stac + tym co przezyli co roczna walke z żywiołem? Odpowiedz na jedno zasadnicze a jakże trafne pytanie! SKĄD? NO SKĄD MAJA BYC DLA NICH PIENIADZE JAK SAMI NIE MAJA CO DAWAC?! OD UE? CHYBA NIE

            Ale nie chodzi mi o to żeby państwo dawało pieniądze. Gospodarstwo musi coś zarabiać, jeśli nie zarabia to już wina rolnika. I część zarobku pójdzie na edukację dzieci. Wierz mi wolny rynek jest po to żeby się dostosować pod innych, szkoły ze specjalnymi programami za niską cenę będą istniały.

            o tak. Tylko ze jak nie zapnie pasow pasazer to na kogo przechodzi prawo karne po wypadku? Na pasazera czy na niewinnego kierowce co sam zapiol pasy? Wezmy rowniez taka syytuacje! ktos wymusil na skrzyzowaniu pierwsenstwo. ten co jechal zgodnie z przepisami mial pasazera co nie mial zapietych pasow. Kto bedzie odpowiadal za jego zdrowi i za ewentualne leczenie po wypadkowe? kierowca ktory jechal zgodnie z przepisami…wiec nie tylko sobie szkodza! Ale z tego co mi wiadomo to JKM chce aby kazdy mial bron?! bez pozwolenia!? Wiec trzeba sie liczyc ze ktos niezrownowazony dostanie bron i porobi szkody… W takiej sytuacji policja nie bedzie lepsza! Tam sa normalni ludzie co jeszcze bardziej beda sie bali o wlasne zycie!

            W takim razie kierowca powinien nakazać pasażerowi zapięcie pasów lub wysadzenie go z samochodu, proste. Przypomnę – DYSKUTUJEMY NA TEMAT TEGO JAK BY BYŁO, A NIE JAK JEST. Co do broni… Już teraz każdy kto chcę ma broń. Niezrównoważeni już teraz strzelają sobie gdy chcą. Co do broni bez pozwolenia – pomysł zły. Zwiększenie możliwości to tak, ale całkowita swoboda powoduje pewne ryzyko powstawania grup militarnych.

            Ok gitarzycie spali sie wzmacniacz, potem 1 struna potem 2, 3,4,5 naciagacz do strun i co potem? ma sie przezucic na walenie o drewniana obodowe i zrobic z tego beben? wszystko potrzebuje naprawy. gitara jest chyba do grania a nie do walenia jak na bebenie… co nie?:) No tak bo ktos musi pomagac w gospodarstwie! Czlowiek nigdy nie bedzie przez cale zycie pieknym silnym gibkim! Cialo starzeje sie i sila spada… Dzieci pomagaja im w tym zeby gospodarka dalej sie krecila oraz zmniejszyla ilosc obowiazkow jakie nazuca gospodarka…

            No i właśnie o to mi chodziło. Gitarzysta przeznaczy pewną część pieniędzy które zarobił na naprawę gitary wzmacniacza itp. Tak samo z rolnikiem. Jeśli ma się biznes to trzeba się z faktem pogodzić, że dochód trzeba ładować w ten biznes, żeby dalej się kręcił. Co do dzieci, to on już je ma. Już teraz mogą mu pomagać. Załóżmy że jedno dziecko poleci do miasta, to aż dwoje zostaje w domu. Załóżmy też że znajdują oni sobie partnera i prowadzą biznes już w 4 dorosłe osoby, nie mówiąc już o ich przyszłych dzieciach.

        • Pragnę jedynie zauważyć, że cywilizacja, czyli te głupie masy, którym trzeba kazać zapinać pasy i dopłacać im do litra mleka, istnieje w najlepsze już kupę tysięcy lat, ciągle się rozwija i paradoksalnie dopiero teraz, kiedy mamy potężne możliwości technologiczne, wielką wiedzę i jesteśmy bogaci jak nigdy, nagle nasz rozwój przystopował. Podajesz stany faktyczne, z którymi ludzie sobie od zawsze sami radzili. Nagle okazuje się, że państwo musi się człowiekiem zaopiekować bo ten ciul głupi nawet sobie sam pasów nie zapnie, więc damy mu mandat.
          Nie godzę się z takim sposobem myślenia. Szerzej rozwijam to we wpisie „Dlaczego wolny rynek jest lepszy” i kto ma się zajmować pomocą.
          Co do świateł ktoś już wrzucił linka.
          Jeżeli jeden raz zgodzimy się, aby państwo ograniczało naszą wolność w imię naszego własnego dobra, to nie ma żadnego argumentu, który by wyznaczał jakiś koniec tej ingerencji. Zresztą dokładnie teraz to obserwujemy.

          • Prywatne nauczanie pisze:

            Prosze Cie… Nie szufladkuj ludzi… Sa bardziej zaradniejsi oraz mniej. Moim zdaniem panstwo w taki sposob im pomaga… nie kazdy jest alfa romeo i oplem omega… warto ich czasami pokierowac w dobra strone by mogli sobie sami poradzic, by mylseli trzezwo. Panstwo i wiekszosc polakow nie chciala by sie potykac o „idiotow” co niczego nie wiedza… Po za tym zadna technologia nie przewyzszy trzezwemu umyslowi.

            „Nagle okazuje się, że państwo musi się człowiekiem zaopiekować bo ten ciul głupi nawet sobie sam pasów nie zapnie, więc damy mu mandat.”
            a co powiesz o osobach wsiadajacych pod wplywem alkoholu? to tez panstwo ogranicza swobode bo ten glupi ciul wiadl zabil 4 osoby stojace na przystanku? co niby ma taka osoba uniknac kary? Chyba jednak bdb ze panstwo ingeruje w nasze zyvie w jakims stopniu. Gdyby nie ingeroalo to by wiekszosc polakow miala bron zabijala kradla gwalcila bezkarnie. By sie szerzylo zlodziejstwo plytkie myslenie itd… W PL by nie bylo prawa a bezprawie… Nigdy nie bylem w USA ale sa dzielnice w ktorych gdzie kazdy ma bron. zabijaja sie o byle co… Ogladajac programy tybu „zastrzyk adrenaliny” gdzie gosciu nacpany siega po bron bo jakis koles nieznajomy szedl spokojnie do domu… albo ze jest czarny albo bialy. To jest nie lad. Dajac swobode czlowiekowi powoduje do utraty przez czlowieka myslenia trzezwego. Wtedy kto zainterweniuje? Policja Pl? wybacz ale zlodziej ma w PL wieksze prawa niz obywatel i policjant. Uwazam za chore to to ze uzycie w obronie swojego mienia broni moze spowodowac do pociagniecia prawa karnego. Kolega mi opowiadal ze jednej kobiecie zlodziej kradl samochod. Krzyczala ze jest zlodziej itd. Do zlodzieja krzyczala rowniez zeby zostawil samocho, ze ma bron i ze uzyje. zlodziej nie zwracal uwagi na nia jednak ta strzelila w slepo chcac dac strzal ostrzegawczy w zlodzieja. On zostal ranny i podal kobiete do sadu o probe zabojstwa. Sad ja skazal. Teraz prawdziwy fakt z mojego miasteczka. Bylo u mnie 2 komisy samochodowe prowadzone przez rosjan. przez 2 lata legalnie prowadzili swoje buznesy. Pewnego dnia oboje zarzadali od wlascicieli aut co staly u nich na parkingu o wszystkie dokumenty pod pretekstem ze maja kupca. Gdy dostali je w nocy wszystkie auta spakowali na ciezarowki i legalnie wywiezli je do rosji. Wlasciciele zaniepokojeni faktem wezwali policje ta dala znac sluzbie granicznej lecz oni nie mogli ich zatrzymc poniewaz wszystkie dokumenty mieli… czyli wszystko na legalu… Na zakonczenie dodam kultowy a jak ze trafny fragment PL filmu „killer”
            Oficer:”[…] wiesz co mowi ulica? Że jak chcesz dac komus po mordzie to najlepiej policjantowi. Nie odda… bo sie boi…”
            Ryba: „Nie ze sie boi tylko paragrafy na to mu nie pozwalaja”

            • @Prywatne nauczanie
              A ja Ci mogę podać kolejne 90 takich przykładów.
              Świat nie jest idealny, na świecie zawsze będzie zło i cierpienie. to jego nieodłączna część.
              Państwo, które ma to naprawiać czyni więcej złego niż dobrego, ostateczny bilans jest ujemny. Czemu nie porozmawiamy o setkach osób, które po cichu umierają w domu bo wyznaczono im w państwowej służbie zdrowia termin za rok? To wina obecnego systemu, ze Ci ludzie nie mają pieniędzy, aby iść do prywatnego lekarza. mogę budować kontrprzykład do każdego twojego, ale gdzie tu cel?
              Powtórzę raz jeszcze: jeśli kiedykolwiek pozwolimy państwu na poprawianie naszego życia to nie znajdziesz żadnego racjonalnego argumentu, który postawiłby temu granicę.

              Co do alkoholu, morderców etc to tutaj sprawa jest oczywista. Koszty takiej „wolności” są większe niż korzyści z niej. Dlatego właśnie ma istnieć prawo, które będzie gwarantowało ochronę życia, zdrowia i własności.

          • shiverr pisze:

            @Prywatne nauczanie
            Propos zapinania pasów- nie zapinając ich, szkodzisz tylko sobie, w chwili wypadku rozmazujesz się na przedmiocie, na którym się zatrzymałeś, szansa że zrobisz komuś tym krzywdę jest relatywnie niewielka. Natomiast gdy wsiadasz do samochodu po pijaku, to narażasz osoby postronne- innych kierowców, przechodniów, rowerzystów- nikt nie mówi o całkowitej rezygnacji z przepisów, natomiast nie może być tak, że możemy być pociągnięci do odpowiedzialności za nieprzestrzeganie przepisów, które mają chronić nas samych przed nami samymi.

            Kwestia „dzielnic”- nie będę się zarzekał, że jest inaczej, natomiast moim skromnym zdaniem, to wszystko jest mocno podkoloryzowane, nie daję wiary że ludzie mordują się w biały dzień.

            Propos „Killera”, no cóż- osobiście wolałbym żeby policja miała znacznie większe uprawnienia niż w chwili obecnej. Być może stalibyśmy się państwem policyjnym, natomiast jako uczciwy obywatel miałbym świadomość, że taka kontrola służy mojemu dobru.

          • jur0slaw pisze:

            To jest odpowiedź na komentarz użytkownika ‚Prywatne nauczanie’ i zamieszczam go w tym miejscu gdyż nie było możliwości umieszczenia tego pod jego postem.

            Prosze Cie… Nie szufladkuj ludzi… Sa bardziej zaradniejsi oraz mniej. Moim zdaniem panstwo w taki sposob im pomaga… nie kazdy jest alfa romeo i oplem omega… warto ich czasami pokierowac w dobra strone by mogli sobie sami poradzic, by mylseli trzezwo. Panstwo i wiekszosc polakow nie chciala by sie potykac o „idiotow” co niczego nie wiedza… Po za tym zadna technologia nie przewyzszy trzezwemu umyslowi.

            Ale to ci mniej zaradni mają w swoim interesie się doedukować, martwić się o siebie, sami zapinać pasy i wsiadać do samochodu na trzeźwo. Bo mimo tego że nie jest dozwolone jeździć po pijaku, to ludzie to robią i nic nie poradzisz na to że zawsze wystąpią anomalię, nie możesz pokierować wszystkich na dobrą drogę. A np. prywatny system nauczania byłby w stanie wyeliminować idiotów(nie wszystkich, ale zdecydowanie większą część w porównaniu do rządowego) o których się potykamy, bo oferowałby lepszą jakość i mniejszą cenę. A, i odpowiem na trochę wcześniejsze komentarze.

            …Mieszkaja w skromnej drewnianej chatce. W sklad wchodzi tata-rolnik, mama-rolnik/gospodyni, Jas lat 3, Zosia lat 9, Krzysiu lat 12, Marek lat 17. Tutaj mi nachodzi jedno zasadnicze i zyciowe pytanie. Skad niby rodzice maja brac pieniadze na nauczanie prywatne(gdyby mialo ono byc)? kolejne pytanko. Ok moze jakims cudem uzbierali pieniadze na nauczanie 4 dziecii ale nie zapominajmy o szkolnych przyborach ksiazkach kajetach tornistrach… (wymieniac dalej nie bede)? Za darmo nie dostana. Rodzina musi za cos jesc.

            Jeśli zlikwidowane zostałoby nauczanie rządowe to nie martw się, na 100% znalazłoby się coś dla nich. Byłyby droższe szkoły i tańsze szkoły, po takie byłoby zapotrzebowanie. Jeśli mówimy o rolnictwie, to w miare oczywistym(nie do końca się znam, w razie błędu oczekuje poprawienia) faktem uważam że z jedzeniem nie powinno być problemu. Jeśli jest hodowla zwierząt to czy nie można zrezygnować z opodatkowanego mięsa i mleka, tylko zostawiać coś dla siebie?(Tylko pytam) I poza tym, można chyba uprawiać myślistwo, czyż nie?. A co do przyborów itp. to czy w przypadku rodzeństwa nie ma zjawiska które jest swego rodzaju recyclingiem?

            Trudno tez wyzywic 6 osobowa rodzine + zwierzeta gospodarcze + 2 psy(opcjonalnie) + paliwo do ciagnikow + konserwacja oraz inne prace, czesci serwisoew do maszyn rolniczych za np. litr db lub bdb jakosci mleka ktore w skupie kosztuje 70–80 gr a w sklepie 2zl

            Wyżywienie już mamy z głowy(o ile nie jestem w błędzie). Czy reszta rzeczy nie jest niezbędna do prowadzenia takiej działalności? Czy jak muzyk gitarzysta posiadający talent chcę zarobić na swojej muzyce, to musi kupić dobrą gitarę, dobry sprzęt i to wszystko. Jeśli już to wszystko ma to znaczy że stać go na to. A jeśli już narobił 4 dzieci, w tym jedno 17 lat temu to znaczy że był na to przygotowany.

            JKM rowniez byl przeciwko zapinania pasow. OK tylko ze przy czolowym zderzeniu nie chcialbym zeby pasazer lub kierowca auta z ktorym sie zderzylem wylecial z przedniej szyby jak pocisk na mnie badz tez zeby poduszka powietrzna (nawet podczas lekkiej stluczki) mojego pasazera zabila.

            Jeśli człowiek jest głupi to i tak tych pasów nie zapnie. Daaaaaaawno nie słyszałem historii żeby ktokolwiek ze znajomych miał przypadek mandatu za nie zapięte pasy. Mimo że ten przepis istnieje to nie jest rygorystycznie przestrzegany i każdy kto martwi się o swoje bezpieczeństwo pasy bezpieczeństwa zapnie. Państwo powinno powierzyć obywatelom odpowiedzialność za to co robią.

            a co powiesz o osobach wsiadajacych pod wplywem alkoholu? to tez panstwo ogranicza swobode bo ten glupi ciul wiadl zabil 4 osoby stojace na przystanku? co niby ma taka osoba uniknac kary? Chyba jednak bdb ze panstwo ingeruje w nasze zyvie w jakims stopniu. Gdyby nie ingeroalo to by wiekszosc polakow miala bron zabijala kradla gwalcila bezkarnie. By sie szerzylo zlodziejstwo plytkie myslenie itd… W PL by nie bylo prawa a bezprawie… Nigdy nie bylem w USA ale sa dzielnice w ktorych gdzie kazdy ma bron. zabijaja sie o byle co… Ogladajac programy tybu „zastrzyk adrenaliny” gdzie gosciu nacpany siega po bron bo jakis koles nieznajomy szedl spokojnie do domu… albo ze jest czarny albo bialy. To jest nie lad. Dajac swobode czlowiekowi powoduje do utraty przez czlowieka myslenia trzezwego.

            Osoby jeżdżące po pijaku są debilami, a z debilami się nie dyskutuje tylko banuje. I jeżeli takiego człowieka się złapie to się mu zabiera prawo i tyle. Pijani kierowcy narażają innych na niebezpieczeństwo, a ci co nie zapinają pasów, siebie. Co do broni, dobrą opcją jest broń na pozwolenie. Nie chodzi o brak prawa! Tylko o to żeby człowiek miał większą swobodę swoich działań. Policja zawsze będzie, a przy dofinansowaniu będzie lepsza niż nigdy.

            Bylo u mnie 2 komisy samochodowe prowadzone przez rosjan. przez 2 lata legalnie prowadzili swoje buznesy. Pewnego dnia oboje zarzadali od wlascicieli aut co staly u nich na parkingu o wszystkie dokumenty pod pretekstem ze maja kupca. Gdy dostali je w nocy wszystkie auta spakowali na ciezarowki i legalnie wywiezli je do rosji. Wlasciciele zaniepokojeni faktem wezwali policje ta dala znac sluzbie granicznej lecz oni nie mogli ich zatrzymc poniewaz wszystkie dokumenty mieli… czyli wszystko na legalu…

            Czyli jak dać się zrobić w konia…

            PS: BŁAGAM, UŻYWAJ POLSKICH ZNAKÓW ORAZ INTERPUNKCJI!

          • Rawdanitsu pisze:

            Że tak się powtórzę po koledze tam niżej: To jest odpowiedź na posta użytkownika „Prywatne Nauczanie” – po prostu nie było opcji „odpowiedz” pod jego wypowiedzią.

            no bo mleko musi miec certyfukaty oraz zgodne z norma.

            Czyli że regulacje państwa są winne temu że rolnik tak mało zarabia.

            Gdyby rolnik mogl od tak sprzedawal mleko to jak kazdy by kupowal najtansza pasze, najtansze witaminy mozliwe ze pasza by byla gorszej jakosci a mleko ne bylo zdatne nawet do picia.

            Wiesz, do picia nie nadaje się np. raczej olej napędowy i o ile wiem nikt go nie kupuje po to by go pić. Jeżeli coś by się nie nadawało do picia, pasza była by gorszej jakości to inny rolnik, mógłby się „wycwanić” i sprzedawać tą lepszej jakości po trochę wyższej cenie – a ludzie, niech już sami decydują jaką kupią. To mi bardzo przypomina sytuację z fastfood’ami na dworcach i sanepidem 🙂 Jak kiedyś chodziłem do liceum, to często moi koledzy tam jadali i rozpowiadali dookoła gdzie jest dobre a gdzie nie – efekt jest taki że z 5 budek działają dziś tylko 2, po te 3 pozostałe faktycznie sprzedawały często ohydne kotlety w hamburgerach – chociaż faktycznie tańsze (sanepid nawet nie był potrzebny). Zrozum, to na prawdę nie jest tak że gdy chodzi o decydowanie o swoim życiu, to ludzie to sami kretyni, którzy będą robić sobie krzywdę. Bez dotacji itp. pomysłów, firmy prywatne, które produkują marny towar, który jest niekonkurencyjny (w tym wypadku, rolnik, który bez certyfikatów, z upodobaniem sadysty produkowałby trujące mleko) po prostu odpadnie z rynku bo większość ludzi, po pierwszym zakupie marnego towaru, pójdzie do innego rolnika po mleko i paszę.

            Wszystko to w celu zarobienia jak najwiecej pieniedzy…

            Nie znam zbyt wielu firm, których właściciele dorobili się majątku większego niż ich konkurenci mający lepszą ofertę, chyba że mówimy o firmach ratowanych przez państwo.

            a czemu mleczarnie nie skupuja mleka np za 1.20?

            Tylko czy to by aby nie spowodowało że market sprzedawałby za 2.40 PLN i ten sam rolnik znów czułby się tak samo proporcjonalnie „poszkodowany”?

            kiedys tak bylo tylko wycwanili sie mleczarze i wykorzystuja normy jakie nalozyla unia.

            No sam widzisz że regulacje czy unijne czy rządowe, tylko szkodzą temu rolnikowi.

            Gdyby odliczal wszystko to by panstwo tracilo pieniadze i by byla zmuszona podniesc podatek od podatku poprzedniego podatku co wzrosl o podatek podatku…

            A tego to ni w ząb nie mogę ogarnąć 😀

            Ten co kupuje bez VAT i ten co ma VAT

            yyyy… ale co to znaczy mieć VAT? Trochę tracę przejrzystość Twojej wypowiedzi.

            Nie. zle mnie zrozumiales. Pasy musimy zapinac bo ratuja zycie. dzieki nim czlowiek ma jakies szanse na przezycie. gdy ich nie zapniesz to wtedy wybuch poduchy moze spowodowac ogromne szkody.

            Hmm… tylko że sytuacja którą opisałem to sytuacja w której to dziecko miało zapięte pasy :/ Po za tym o tym czy dziecku zapiąć czy nie, decydować powinni rodzice – a o tym czy ja chcę ratować życie w ten sposób czy nie, to już moja sprawa.

            Po za tym Pl prawi zabrania przewozenia dzieci co maja mnej niz 12 lat badz tez mniej niz 150cm.

            hmmm… Co to jest „Pl”?

            Prosze Cie… Nie szufladkuj ludzi… Sa bardziej zaradniejsi oraz mniej. Moim zdaniem panstwo w taki sposob im pomaga… nie kazdy jest alfa romeo i oplem omega… warto ich czasami pokierowac w dobra strone by mogli sobie sami poradzic, by mylseli trzezwo. Panstwo i wiekszosc polakow nie chciala by sie potykac o „idiotow” co niczego nie wiedza… Po za tym zadna technologia nie przewyzszy trzezwemu umyslowi.

            Wiesz, paradoksalnie, doszliśmy do czasów w którym właśnie potykamy się o idiotów – wystarczy poczytać komentarze na portalach itp., posłuchać polityków w postaci Ziętka czy geniuszy z Brukseli. Doszliśmy do czasów, kiedy państwowa edukacja, wręcz płodzi ignorantów i intelektualne kaleki – to nie jest żadna pomoc.

            co niby ma taka osoba uniknac kary? Chyba jednak bdb ze panstwo ingeruje w nasze zyvie w jakims stopniu.

            Ależ konserwatywny liberalizm zakłada właśnie że państwo stoi na straży prawa.

            Gdyby nie ingeroalo to by wiekszosc polakow miala bron zabijala kradla gwalcila bezkarnie.

            Wszyscy Polacy mają broń – chociażby noże kuchenne czy widelce. Nie widzę by wszyscy zabijali, wszyscy kradli i wszyscy gwałcili bezkarnie.

            By sie szerzylo zlodziejstwo plytkie myslenie itd… W PL by nie bylo prawa a bezprawie…

            Opisujesz sytuację obecną 🙂 Złodziejstwo w postaci grabieży własności obywateli przez państwo, płytkie myślenie – takie jak np. Damianero, prawo którego nie przestrzega się już na poziomie konstytucji i totalne bezprawie w postaci np. ratowania upadających firm czy zmiana wieku emerytalnego.

            Nigdy nie bylem w USA ale sa dzielnice w ktorych gdzie kazdy ma bron. zabijaja sie o byle co… Ogladajac programy tybu „zastrzyk adrenaliny” gdzie gosciu nacpany siega po bron bo jakis koles nieznajomy szedl spokojnie do domu… albo ze jest czarny albo bialy.

            Widzisz, są tam też takie dzielnice gdzie tego nie ma i zapewniam Cię że jest ich o wiele, wiele więcej. Po za tym, o ile wiem – w USA najwięcej przestępstw z użyciem broni palnej, popełnianych jest tam, gdzie ograniczono obywatelom dostęp do broni.

            Dajac swobode czlowiekowi powoduje do utraty przez czlowieka myslenia trzezwego.

            Uargumentuj to – np. na konkretnym przykładzie, lub chociaż przy pomocy teorii choć odrobinę prawdopodobnej.

            Wtedy kto zainterweniuje? Policja Pl? wybacz ale zlodziej ma w PL wieksze prawa niz obywatel i policjant.

            Sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz o tym że gdyby państwo nie ingerowało to złodziejstwo by się szerzyło a następnie piszesz że w Polsce (gdzie państwo ingeruje straszliwie!) złodziej ma większe prawa niż policjant – trochę brak konsekwencji w tym toku rozumowania.

            Uwazam za chore to to ze uzycie w obronie swojego mienia broni moze spowodowac do pociagniecia prawa karnego. Kolega mi opowiadal ze jednej kobiecie zlodziej kradl samochod. Krzyczala ze jest zlodziej itd. Do zlodzieja krzyczala rowniez zeby zostawil samocho, ze ma bron i ze uzyje. zlodziej nie zwracal uwagi na nia jednak ta strzelila w slepo chcac dac strzal ostrzegawczy w zlodzieja. On zostal ranny i podal kobiete do sadu o probe zabojstwa. Sad ja skazal.

            Skoro Ci się to nie podoba, to powinieneś tym bardziej być zwolennikiem JKM i konserwatywnego liberalizmu. A teraz, zgadnij dlaczego? 🙂

            Teraz prawdziwy fakt z mojego miasteczka. Bylo u mnie 2 komisy samochodowe prowadzone przez rosjan. przez 2 lata legalnie prowadzili swoje buznesy. Pewnego dnia oboje zarzadali od wlascicieli aut co staly u nich na parkingu o wszystkie dokumenty pod pretekstem ze maja kupca. Gdy dostali je w nocy wszystkie auta spakowali na ciezarowki i legalnie wywiezli je do rosji. Wlasciciele zaniepokojeni faktem wezwali policje ta dala znac sluzbie granicznej lecz oni nie mogli ich zatrzymc poniewaz wszystkie dokumenty mieli… czyli wszystko na legalu…

            Wiesz, tutaj w zasadzie nie wiem jak w ogóle mogłoby państwo pomóc, skoro ktoś dobrowolnie oddaje dokumenty… państwo nie jest w stanie myśleć za obywateli.

          • Rawdanitsu pisze:

            Przepraszam – trochę mi się pomerdało w poście, który napisałem a to dlatego że nie wiedziałem gdzie będzie umieszczony i do tego te blockquote mi coś nie wyszło… Oczywiście powinno być „kolegi powyżej” ale nie wiedziałem że mój post pojawi się pod jego (nie wiem gdzie pojawi się ten 🙂 ale teraz to zgaduję że poniżej mojego poprzedniego). Natomiast w ostatnim zdaniu uprościłem: powinno być raczej „za każdego obywatela z osobna”. Pozdrawiam i przepraszam za bałagan – przywykłem już do BBCode przez te różne fora…

          • Prywatne nauczanie pisze:

            Ale to ci mniej zaradni mają w swoim interesie się doedukować, martwić się o siebie, sami zapinać pasy i wsiadać do samochodu na trzeźwo. Bo mimo tego że nie jest dozwolone jeździć po pijaku, to ludzie to robią i nic nie poradzisz na to że zawsze wystąpią anomalię, nie możesz pokierować wszystkich na dobrą drogę. A np. prywatny system nauczania byłby w stanie wyeliminować idiotów(nie wszystkich, ale zdecydowanie większą część w porównaniu do rządowego) o których się potykamy, bo oferowałby lepszą jakość i mniejszą cenę. A, i odpowiem na trochę wcześniejsze komentarze.

            Co prawda to prawda. Każdy jest Kowalem swojego losu! Ale jeżeli pozostawimy i nie będziemy ingierować w ludzka glupote czyli wsiadanie po pijaku oraz nie zapinanie pasów i spowodują wypadek i ucierpi nie winna osoba co przestrzega to prawo to moim zdaniem bedzie glupota. Ile niewinnych osob zginie. Panstwo powinno kierowac takimi osobami by nie powstał nieład. Przeciwdzialania ludzkiej glupocie juz widać. Juz zabieraz dozywotnio prawa jazdy po spowodowaniu kolizji badz tez wypadku pod wplywem alkoholu. Moim zdaniem Polskie prawo powinno byc ostre by czlowiek wiedzial ze sobie szkodzi oraz innym! Co do nauczania prywatnego… dobra jakosc za niska cene… w PL to sa przeciwienstwa… nie da sie tego połączyć w jedna calość. To bedzie dopiero szufladkowanie ludzi. Ja juz widze jak dzieciaki na dworzu dokuczaja innemu poniewaz jego rodzice malo zarabiaja i ztego powodu dali do tanszego = gorszego ( tak 3/4 polakow mysli) swoje dziecko. To juz bedzie dyskryminacja.

            Jeśli zlikwidowane zostałoby nauczanie rządowe to nie martw się, na 100% znalazłoby się coś dla nich. Byłyby droższe szkoły i tańsze szkoły, po takie byłoby zapotrzebowanie. Jeśli mówimy o rolnictwie, to w miare oczywistym(nie do końca się znam, w razie błędu oczekuje poprawienia) faktem uważam że z jedzeniem nie powinno być problemu. Jeśli jest hodowla zwierząt to czy nie można zrezygnować z opodatkowanego mięsa i mleka, tylko zostawiać coś dla siebie?(Tylko pytam) I poza tym, można chyba uprawiać myślistwo, czyż nie?. A co do przyborów itp. to czy w przypadku rodzeństwa nie ma zjawiska które jest swego rodzaju recyclingiem?

            Nie państwo nimi sie niezaopiekuje! wiesz ile osob bedzie potrzebowalo pomocy od państwa? Państwo ma pomagac tym co nie stac + tym co przezyli co roczna walke z żywiołem? Odpowiedz na jedno zasadnicze a jakże trafne pytanie! SKĄD? NO SKĄD MAJA BYC DLA NICH PIENIADZE JAK SAMI NIE MAJA CO DAWAC?! OD UE? CHYBA NIE. Oczywiscie to co hoduja nie oddaja w calosci na skup. Zostawiaja troche da siebe ale wszystkiego Polski rolnik nie bedzie hodowal bo gdyby mu sie udalo to albo by sie zapracowal na smierc, albo by mu wszystko poumieralo bo zbyt dobrze sie nie opiekowal albo co innego. Czlowiek nie jest maszyna zeby wszystko robila. wiec dlatego musi i tez kupywac np mieso jajka jak hoduje same krowy… Tak oczywiscie… mozna uprawiac myslistwo ale to już dla tych co maja duuuzo czasu oraz prawo do tego. Nie wglebialem sie w temacie myslistwa ale kuzyn niedawno zrobil inz w tym temacie wiec sie go popytam co i jak gdy sie z nim spotkam. jest t/z recykling o ktorym mowisz ale ksiazki sie zmieniaja co iles tam lat. Male prawdopodobienstwo bedzie jezeli ksiazki beda te same co szkola wymaga od brata starszego piwedzmy 4 lata. Reform nauczania sie zmienia i ksiazk tez. Zeszyty i inne przybory nie ulegaja recyclingowi bo sie po prostu zużywają…

            Wyżywienie już mamy z głowy(o ile nie jestem w błędzie). Czy reszta rzeczy nie jest niezbędna do prowadzenia takiej działalności? Czy jak muzyk gitarzysta posiadający talent chcę zarobić na swojej muzyce, to musi kupić dobrą gitarę, dobry sprzęt i to wszystko. Jeśli już to wszystko ma to znaczy że stać go na to. A jeśli już narobił 4 dzieci, w tym jedno 17 lat temu to znaczy że był na to przygotowany.

            Ok gitarzycie spali sie wzmacniacz, potem 1 struna potem 2, 3,4,5 naciagacz do strun i co potem? ma sie przezucic na walenie o drewniana obodowe i zrobic z tego beben? wszystko potrzebuje naprawy. gitara jest chyba do grania a nie do walenia jak na bebenie… co nie?:) No tak bo ktos musi pomagac w gospodarstwie! Czlowiek nigdy nie bedzie przez cale zycie pieknym silnym gibkim! Cialo starzeje sie i sila spada… Dzieci pomagaja im w tym zeby gospodarka dalej sie krecila oraz zmniejszyla ilosc obowiazkow jakie nazuca gospodarka…

            Jeśli człowiek jest głupi to i tak tych pasów nie zapnie. Daaaaaaawno nie słyszałem historii żeby ktokolwiek ze znajomych miał przypadek mandatu za nie zapięte pasy. Mimo że ten przepis istnieje to nie jest rygorystycznie przestrzegany i każdy kto martwi się o swoje bezpieczeństwo pasy bezpieczeństwa zapnie. Państwo powinno powierzyć obywatelom odpowiedzialność za to co robią.

            Jest przestrzegany! i to bardzo skrupulatnie/dokladnie! Ja sie nie przekonalem ale moj tata tak… Powiem jeszcze ze to byl odcinek 1.5 km w moim miasteczku…

            Osoby jeżdżące po pijaku są debilami, a z debilami się nie dyskutuje tylko banuje. I jeżeli takiego człowieka się złapie to się mu zabiera prawo i tyle. Pijani kierowcy narażają innych na niebezpieczeństwo, a ci co nie zapinają pasów, siebie. Co do broni, dobrą opcją jest broń na pozwolenie. Nie chodzi o brak prawa! Tylko o to żeby człowiek miał większą swobodę swoich działań. Policja zawsze będzie, a przy dofinansowaniu będzie lepsza niż nigdy.

            No tak. Tylko ze jak nie zapnie pasow pasazer to na kogo przechodzi prawo karne po wypadku? Na pasazera czy na niewinnego kierowce co sam zapiol pasy? Wezmy rowniez taka syytuacje! ktos wymusil na skrzyzowaniu pierwsenstwo. ten co jechal zgodnie z przepisami mial pasazera co nie mial zapietych pasow. Kto bedzie odpowiadal za jego zdrowi i za ewentualne leczenie po wypadkowe? kierowca ktory jechal zgodnie z przepisami…wiec nie tylko sobie szkodza! Ale z tego co mi wiadomo to JKM chce aby kazdy mial bron?! bez pozwolenia!? Wiec trzeba sie liczyc ze ktos niezrownowazony dostanie bron i porobi szkody… W takiej sytuacji policja nie bedzie lepsza! Tam sa normalni ludzie co jeszcze bardziej beda sie bali o wlasne zycie!

            Gdyby odliczal wszystko to by panstwo tracilo pieniadze i by byla zmuszona podniesc podatek od podatku poprzedniego podatku co wzrosl o podatek podatku…

            A tego to ni w ząb nie mogę ogarnąć 😀

            Ten co kupuje bez VAT i ten co ma VAT

            yyyy… ale co to znaczy mieć VAT? Trochę tracę przejrzystość Twojej wypowiedzi.

            Juz to ktos odpowiedzial nawet dal strone. poprzedni post podemna w tej sprawie. Ja moze niezbyt dobrze to spreyzowalem ale kolega tak.

            Hmm… tylko że sytuacja którą opisałem to sytuacja w której to dziecko miało zapięte pasy :/ Po za tym o tym czy dziecku zapiąć czy nie, decydować powinni rodzice – a o tym czy ja chcę ratować życie w ten sposób czy nie, to już moja sprawa.

            no tak jak sie schyla to glowa przybliza sie do poduchy i urywa. nawet jak by dorosly czlowiek siedzial i sie schylil to tez mu by skrecilo kark. w instrukjcjach obslugi auta jest wszystko napisane jak je korzystac. (pl,Pl, pL, PL – Polskie, Polska)

            Nie mam czasu na odpisanie wszystkiego. Moze podwieczor sie tym zajmie.

          • jur0slaw pisze:

            Kurczę. Pomieszało mi się i umieściłem odpowiedź za wysoko. Teraz znajduje się nad postem LL na którą można odpowiedzieć.

      • Colsi pisze:

        Co do świateł, to może zainteresuje Cię taka strona:
        http://dadrl.pl/
        Inne państwa to wycofują, inne zrezygnowały z wprowadzenia. Czy są głupsi od nas?

    • shiverr pisze:

      Witaj!

      Nie będę się rozpisywał nad superlatywami prywatnego nauczania, zadam Ci tylko proste pytanie:

      Czy w obecnej sytuacji, czy rodzinę Strychów stać na posyłanie swoich 4 pociech do szkoły, w której ich dzieci uczą się praktycznie tego samego co wszystkie inne dzieci z całej Polski, czyli bardzo często wiedzy nieprzydatnej- interpretacja wierszy Słowackiego, geneza ruchów górotwórczych, historia rewolucji francuskiej, obliczanie logarytmów, budowa jądra komórkowego, obsługa painta, itd. Wszystko to przez 12 lat, przymusowo. Moim zdaniem „nie”.

      Dziecko na wsi potrzebuje albo bardzo podstawowej wiedzy ogólnej (na pewno nie 12 lat w szkolnej ławce) aby zostać dobrym rolnikiem, albo znacznie więcej nauki, niż są w stanie zagwarantować szkoły podstawowe, gimnazjalne i licea. Nikt mi nie wmówi, że każdego stać na posłanie dzieci na „darmowe studia”, zwłaszcza że tak bardzo przepłaca się za przymusową edukację. Gdyby rodzice nie byliby zmuszani do opłacania 12 lat nauki dla wszystkich swoich dzieci (w podatkach), to być może byliby w stanie posłać 1 zdolne dziecko do dobrego liceum i na studia, w obecnej sytuacji nie są.

  25. Łukasz pisze:

    W nawiązaniu do tematu długu publicznego.
    Państwo – jakiekolwiek – nie tylko Rzeczpospolita Polska, nie powinno mieć prawa do zadłużania się. Z prostej przyczyny – niczego nie wytwarza.
    Aby to lepiej zrozumieć, bez zbędnego tłumaczenia, wystarczy zastanowić się nad sytuacją kredytową przedsiębiorstwa które produkując efektywnie, osiąga zyski i jeżeli potrzebuje w celach inwestycyjnych zaciągnąć pożyczkę, może to zrobić; oraz przedsiębiorstwa które nie osiąga zysków nie z powodu złej organizacji czy kryzysu, a z prostej przyczyny, że nie prowadzi działalności komercyjnej i nie osiąga zysku.
    Państwo zaciągając zobowiązania zadłuża swoich obywateli, zastawem dla instytucji finansującej są przyszłe przychody z podatków, płaconych przez obywateli.
    Krótko mówiąc, od decyzji i planów ekipy rządzącej w danym momencie, zależy przyszły koszt obsługi zadłużenia, w efekcie wysokość podatków etc., etc. …

  26. Mateusz pisze:

    Może odbiegnę lekko od tematu, gdyż przyznaję, że go nie śledzę.Wybacz…
    Nie ukrywam, iż jestem ‚fanem’ Damiana i według mnie wcale głupio nie gada, tylko przemawia do ludzi najprostszym z możliwych języków. Twoje wywody są bardzo głębokie i zmuszają ludzi do wewnętrznych przemyśleń. Lecz dzisiejsza ludność jest bardzo leniwa i nie chcą zakrzątać sobie głów Twoim zdumiewająco ‚wyrafinowanym’ słownictwem.Jednak zyskałeś imponujące poparcie co lekko mnie zaskoczyło -pozytywnie. Nie znam się zbytnio na polityce i gospodarce, wiem tyle ile muszę wiedzieć, więc nie chcę zagłębiać się w tematy, które mi nie „podchodzą”. Z poważaniem Mateusz

    • @mateusz
      Miło mi, że piszesz w sposób wyważony.
      Przykro mi, ale Damian nie ma żadnej wiedzy, jeśli ktoś tego słucha to tylko dlatego, że również niewiele wie. Moja wiedza jest bardzo „życiowa” mimo durnych zarzutów Damiana bo opisuję mechanizmy, które powodują, że nasze życie jest takie, a nie inne. Damian skupia się na skutkach, które zaobserwował, ale nie widzi związku z przyczynami.
      Jeśli moje słownictwo jest trudne to nic nie poradzę, w vlogach staram się mówić prosto. Ale nie mówię słowami, których używam w rozmowie „o niczym” bo jednak mówię o czymś. A to wymaga pewnej bazy pojęciowej.
      pzdr

  27. Guma pisze:

    Bardzo profesjonalne zagranie z Pana strony Panie Laudator. Dobra i treściwa odpowiedź na bełkot osoby, która ma pewnie problemy z dodawaniem ułamków. Pozdrawiam.

  28. Miszcz pisze:

    Generalnie wszystko ok.
    Tylko co do filmiku… mówiłeś, że prywatne szkoły są znacznie lepsze.
    Akurat ma się to dziś nijak do rzeczywistości 🙂 Każdy kto pójdzie na studia prywatne żałuje, że nie jest na dziennych czy tam państwowych.

    Może jakby była konkurencja to owszem, ale na razie poziom nauczania w szkołach prywatnych nie jest tak cudowny 🙂

    • @Miszcz
      Ale to prosta konsekwencja tego, że szkoły prywatne podlegają tym samym regulacjom co państwowe, więc różnica jest taka, że w jednym wypadku płaci państwo, a w drugim nie. Poza tym szkoły państwowe oferują tryb wieczorowy i zaoczny, więc skoro jest to dotowane i można korzystać z lepszej kadry to wybór jest prosty.
      Studenci idą tam gdzie jest dobry poziom i koło się zamyka. Szkoły prywatne nie miały możliwości rozwoju bo są świeżą sprawą i się nie rozwiną bo regulacje dotyczące systemu szkolnictwa wyższego i obecny chory kult papierka na to nie pozwolą.

  29. Shem pisze:

    Filmik Damiana poprawil mi nieco podupadly na sluzbie humor;) Jak zwykle nie mial nic do powiedzenia, ze nie wspomne o totalnym belkocie… Prawda, calkiem zabawnym:)

    Pozdrowienia ze slonecznej Gdyni od mundurowego:)

  30. Mateusz pisze:

    Jestem mile zaskoczony Twoją odpowiedzią … wiem, że mało wiem, bo mam całe życie przed sobą , jednak nie potraktowałeś mnie odgórnie. Dzisiaj to się bardzo ceni , dziękuję i pozdrawiam 😉

    • @Mateusz
      Wyluzuj 🙂 To że jestem w filmikach niemiły dla Damiana to nie znaczy, że jestem taki dla każdego- po prostu drażni mnie agresywna głupota. Jeśli ktoś czegoś nie wie, też może się wypowiadać, to przecież jasne, ale musi się liczyć z tym, że ktoś skoryguje jego poglądy.
      Tak samo to, że użyję czasem takiego, a nie innego zwrotu nie oznacza, że uważam za głupka osobę, która tego zwrotu nie zna. Sam wielu nie znam 🙂
      pzdr

  31. Marek pisze:

    Tak czy siak kolego jeśli jakoś można Cię wesprzeć – jestem na pokładzie;)

  32. Marek pisze:

    Mmm, moje teksty raczej ie trafią do nikogo, moje wykształcenie odbiega trochę od twojego, kształcę sie na inżynieryjnym kierunku, nie podejmę polemiki na twoim poziomie z nikim… niestety;). Obiecuję, że przez wakacje trochę „twojej” literatury sobie przyswoję!!

  33. chaz pisze:

    zdaje sobie sprawę, że ten mój komentarz zaginie w tych innych. to logiczne. tego wszystkiego jest za dużo, no i trudno… gdyby jednak autor, czy ktośtam zatrzymał się na chwilę mam tylko jedną małą refleksję… JKM nie chce być prezydentem, czy to nie nurtuje nikogo, że koleś który z góry na dół krytykuje państwo chce stać na jego czele… ? nie ? gdzie tam… koleś najchętniej by wszystko zrównał z ziemią, szkoda że utajnił plan jak to powinno wyglądać, do tej pory nikt nie słyszał o wizji JKMa, do tej pory wszystko jest ZŁE. JKM powinien być królem a nie prezydentem 😉 czas o tym pomyśleć… a teraz pytanie – dlaczego autor nie odpowiedział na filmiku tylko ptrzebował umieszczać całość na stronie ? to proste ! chce sobie nabić oglądalność, najwidoczniej zwolennicy JKMa tak mają, z absurdu w populizm przez nabicie fejmu… pozdrawiam.

    • Jimmy_CSF pisze:

      1.JKM nie jest idealny, ale nie trzeba wlepiać gały w JKM tylko w jego poglądy.
      2.Promowanie idei KoLibru nie jest populizmem mistrzu, nie łudźmy się, na tej stronie nie zostaną „masy” lecz tylko nieliczni, którzy rozumieją chociaż z grubsza o czym tutaj się prawi.

    • @chaz
      Słuchaj poczytaj program UPR chociażby, znajdziesz tam bardzo szczegółowe kwestie. To co piszesz jest po prostu nieprawdą.
      A jeśli moją odpowiedź dla Damiana w tym miejscu postrzegasz przez pryzmat nabicia wyświetleń to nie do końca wszystko załapałeś.
      Swoją droga jaki miałbym cel podbijania wyświetleń skoro nawet nie ma reklam na tej stronie? Myślisz, że pobudza mnie skaczący licznik? 🙂

  34. darkoy pisze:

    Całkiem ładnie pozamiatałeś, a do tego dobrze się wypromowałeś ;] Z mojej strony możesz liczyć na +1 do wiernych widzów. Czekam na więcej!

  35. Miszcz pisze:

    Właśnie…
    Jest jeden mankament JKM 🙂 (nie, nie chodzi mi o to co mi się nie podoba w jego poglądach… choć na niego głosowałem 🙂 )

    Chodzi o partie. My zwolennicy wolnego rynku(chociaż ja za prywatyzacją szpitali nie jestem) i zwolennicy programu JKM nie wiemy na kogo głosować w następnych wyborach.
    Na UPR czy na WiP?
    Teraz jest to tak jakby 1 partia w dwóch partiach. Po co to? Jak JKM chce wejść teraz do sejmu? Ma naprawdę realną szanse teraz, ale póki ta partyjna sytuacja się nie wyjaśni… kiepsko to widzę.

    • @Miszcz
      Czy realną? Realne jest przekroczenie 3% przy dobrej kampanii no i właśnie, najlepiej wchłonięciu UPR przez WiP. Nie wiem jaki jest układ sił teraz i czy UPR znaczy coś więcej niż na papierze pod kątem członków i ich zaangażowania. Nie byłem i na razie nie jestem członkiem żadnej z nich.

      • Miszcz pisze:

        Ale jednak chyba masz dylemat na kogo w przyszłych wyborach oddać głos by przynajmniej do tych 3 % dobili? (dostaną kasę z budżetu i może lepszą kampanie przeprowadzą)

        • @Miszcz
          Na razie żadna z tych partii bez Korwin-Mikkego nie istnieje. Nie mam dylematu. 3% do osiągnięcia o ile pozałatwiają sprawy w partii. jest jeszcze trochę czasu co napawa optymizmem, ale wcześniejsze wybory do samorządów trzeba jedynie potraktować jako „trening przed kampanią” bo wynik w nich będzie moim zdaniem marny.

  36. ginger4people pisze:

    Świetnie, że masz tak ogromną wiedzę i się nią chwalisz, ale mówisz o tym wszystkim w taki sposób, że naprawdę człowiekowi odechciewa się tego słuchać. Szczególnie jeżeli chodzi o filmik z konkursem – nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że czytasz treść vloga z monitora.

    • @ginger
      Mogę jedynie wyrazić nadzieję, że Twoje wybory polityczne opierają się na innych kryteriach jak forma w jakiej prezentowane są poglądy.
      Poza tym nie uważam, żeby w ostatnich dwóch filmikach było źle- na pewno nie będę machał łapskami i zachowywał się nienaturalnie.
      I to stwierdzenie, że „chwalę się” wiedzą? Takie to trochę gimnazjalne- ten który się odezwie równany jest z gruntem. Sądzę, że lepiej jest się „chwalić” wiedzą, niż niewiedzą (casus Damiana).

      pzdr

      • ginger4people pisze:

        Nie wiem co mają tu do rzeczy moje wybory polityczne, ale nie ukrywam, że forma ich prezentowania jest dla mnie jedną z kluczowych spraw. Bo co mi po polityku, który ma ogromną wiedzę, a nie potrafi jej przekazać w sposób jasny, klarowny i przyjemny dla ucha? Również mogę w co drugim zdaniu podpierać się paragrafami, kodeksami, etc., ale czy znajdzie się choć jedna osoba, która po wysłuchaniu takiego wywodu stwierdzi „masz rację”? Chyba, że za publikę obiorę sobie prawników i urzędasów.
        „Machanie łapskami” to nic innego jak właśnie owa naturalność i prawdziwość w wypowiedziach. Kiedy siedzisz na przeciwko kamery, z twarzą wlepioną w obiektyw, i nie zmieniasz nawet tonacji głosu – no cóż, to dopiero jest nienaturalność.
        Nie uważam, żeby ten, który się odezwie był równany z ziemią – po prostu mam nieodparte wrażenie, że przy każdej swojej dłuższej wypowiedzi podpierasz się tym, jaką to posiadasz wiedzę. Lepiej byś zapewne wypadał, gdybyś po podstawówce zakończył swą edukację, i wówczas prezentował swój intelekt, ale czy o masy tu chodzi?
        No i końcowa sprawa – nie atakuj, a prowadź dyskusję. Zauważyłam, być może to tylko błędne wrażenie, że starasz się poniżyć Damiana i korzystasz tylko i wyłącznie z siły kontrargumentów – a może weźmiesz przykład z tego „filozofa ludu” i spróbujesz dostarczyć ludziom wiedzy właśnie w podobny sposób? Nie poprzez odpowiedzi, ale indywidualny tok myślenia? Nie wiem, wasz spór obserwuję dopiero od niedawna, ale to trochę dziecinada, że jeden jest poruszany przez drugiego, i tak w kółko. I niby żaden się nie piekli, ale nie uwierzę, że nie podchodzisz do tego po to, aby go zwyczajnie upokorzyć i pokazać kto jest górą.

        Pozdrawiam

        • Rawdanitsu pisze:

          @ginger4people:

          Nie wiem co mają tu do rzeczy moje wybory polityczne, ale nie ukrywam, że forma ich prezentowania jest dla mnie jedną z kluczowych spraw. Bo co mi po polityku, który ma ogromną wiedzę, a nie potrafi jej przekazać w sposób jasny, klarowny i przyjemny dla ucha?

          Czy to znaczy że oddajesz politykowi władzę nad krajem, wpływ na przyszłość tego kraju, tylko po to by pooglądać cyrk w sejmie? Czy na pewno nie pomyliłeś wyborów z jakimś konkursem kabaretowym typu PAKA? Powiem Ci tak: jeżeli poważnie podchodzisz do wyborów, to na prawdę zwróć uwagę że chodzi o wybór kogoś kto może albo naprawić absurdy i błędy poprzedników ale zepsuć państwo jeszcze bardziej – problem w tym, że w przypadku takiego „machania łapskami” to najczęściej w ten sposób maskuje się własną niewiedzę i brak kompetencji do korzystania powierzonej władzy. Podstawą pracy iluzjonisty, jest odwrócenie uwagi od najważniejszego elementu pokazu, którego widz, po prostu nie widzi.

          Nie uważam, żeby ten, który się odezwie był równany z ziemią – po prostu mam nieodparte wrażenie, że przy każdej swojej dłuższej wypowiedzi podpierasz się tym, jaką to posiadasz wiedzę.

          Kiedyś przeczytałem taki tekst: Świat stanął do głowie! Biały jest najlepszym raperem, czarny najlepszym golfistą a Niemcy nie chcą iść na wojnę! Dopisałbym jeszcze: a chwalenie się niewiedzą jest lepsze i bardziej oczekiwane przez gawiedź niż chwalenie się wiedzą. Skąd ta pogarda do czyjegoś wysiłku intelektualnego, do poszukiwania prawdy i rozwiązań?

          No i końcowa sprawa – nie atakuj, a prowadź dyskusję. Zauważyłam, być może to tylko błędne wrażenie, że starasz się poniżyć Damiana i korzystasz tylko i wyłącznie z siły kontrargumentów

          Damian sam pięknie pokazał że poniżanie go to kopanie leżącego bo świetnie ośmiesza i robi z siebie ignoranta sam i rzekłbym że lepiej niż LaudatorLibertatis 😀 (no ofense 🙂 )

          Nie poprzez odpowiedzi, ale indywidualny tok myślenia?

          Właściwie, sam fakt że Laudator Libertatis ogłosił konkurs na wierszyk, świadczy raczej o promowaniu własnego toku myślenia.

          Pozdrawiam

          PS: @Laudator Libertatis: czy oprócz tagów „blockquote” są jeszcze jakieś? Np. do pogrubiania, podkreślania, skreślania tekstu?

          • @Rawdanitsu (strong)pogrubienie(/strong) (em)kursywa(/em)
            Zamiast tych nawiasów trzeba dać ostre.

          • ginger4people pisze:

            „Czy to znaczy że oddajesz politykowi władzę nad krajem, wpływ na przyszłość tego kraju, tylko po to by pooglądać cyrk w sejmie? Czy na pewno nie pomyliłeś wyborów z jakimś konkursem kabaretowym typu PAKA?”

            Widzę, że uwielbiasz czytać między wierszami treści, które rodzą się nigdzie indziej, jak w Twojej własnej głowie – NIE, nie pomyliłam wyborów z żadnym konkursem, i NIE, nie chcę oglądać cyrku w Sejmie. Po prostu wiem jak bardzo w dyplomacji liczy się prezencja. Są osoby, które właśnie dzięki niej potrafią nawet Eskimosom sprzedać lód, a Ci, którzy owej prezencji nie posiadają, nie sprawią, że kupią farelkę. Można mówić najważniejsze i najistotniejsze dla kraju fakty, ale nijak one nie trafią do odbiorców, jeśli mówca nie będzie miał umiejętności oratorskich.

            „w przypadku takiego „machania łapskami” to najczęściej w ten sposób maskuje się własną niewiedzę i brak kompetencji do korzystania powierzonej władzy.”

            Nie mogę powiedzieć na ten argument nic innego, jak tylko – w jakim kraju ty mieszkasz? Każda osoba wykształcona w kierunku komunikacji interpersonalnej poświadczy Ci, że właśnie gestykulacja informuje słuchacza o prawdomówności rozmówcy. Krótko mówiąc – magia komunikacji niewerbalnej.

            „Skąd ta pogarda do czyjegoś wysiłku intelektualnego, do poszukiwania prawdy i rozwiązań?”

            I znów kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem – w żadnym stopniu nie gardzę wysiłkiem intelektualnym, ale już jego nadmiarem – a i owszem. W szkole nosi to taką ciekawą nazwę, zaraz zaraz…. kujoństwo? Lizusostwo? Jakoś tak. Tutaj ciężko mówić zarówno o jednym i o drugim, ale wierzę, że jesteś na tyle inteligentny, żeby domyślić się o co mi chodzi.

            „Damian sam pięknie pokazał że poniżanie go to kopanie leżącego bo świetnie ośmiesza i robi z siebie ignoranta sam i rzekłbym że lepiej niż LaudatorLibertatis :D”

            Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

            Nie mniej bardzo mi miło, że ktoś zechciał uciąć sobą małą dysputę na ten temat, doceniam kontrargumenty.

        • @ginger
          Oczywiście, że przy każdej wypowiedzi podpieram się wiedzą! Ja nie kręcę filmiku satyrycznego tylko mówię O CZYMŚ. Tutaj nie można nie mieć wiedzy, nie można opierać się na przekonaniach wyniesionych z podwórka jeśli uznało się, że to co chcemy powiedzieć jest warte oglądnięcia przez 60 tys. osób.
          Mam „nie atakować a prowadzić dyskusję”. Ciekawi mnie jak w tym kontekście ocenisz wypowiedzi Damiana, który nie robi w gruncie rzeczy nic poza obrażaniem.
          Jeśli z kolei twierdzisz, że nie robię nic innego tylko wysuwam kontrargumenty to tutaj już mi ręce opadają bo oznacza to, że muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Rozejrzyj się po tej stronie, po moich dotychczasowych filmach i grzecznie proszę- zastanów się, czy to co piszesz nie zakrawa na absurd.

          • ginger4people pisze:

            „Ciekawi mnie jak w tym kontekście ocenisz wypowiedzi Damiana, który nie robi w gruncie rzeczy nic poza obrażaniem.”

            Trochę jak grochem o ścianę, nie uważasz? Wszyscy, którzy Cię popierają robią dokładnie to samo – porównują Ciebie, do niego. Nie da się ukryć, że jesteście odmiennymi osobami, o odmiennych poglądach i odmiennym sposobie ich wyrażania – więc po co porównywać cyan do magenty, skoro wiadomo, że to dwa różne kolory?

            Zaznaczyłam już wcześniej, że nie jestem zaznajomiona ze wszystkimi treściami zarówno Twojego, jak i Damiana vloga, bloga, czy innego miejsca składowania waszej internetowej wiedzy, a mój komentarz tyczył się niczego innego, jak Twojego filmu z greckim jamnikiem w roli głównej. Dlatego – nie, to co piszę nie zakrawa o absurd.

  37. Nie będę sobie żałował i niniejszym trzepnę setny komentarz :->

  38. gosc pisze:

    Witam.
    Moim zdaniem Damian – idąc za przykładem Kolegi, który w świetny sposób ośmieszył wszystkie „idee” lewicowe – od początku chciał tak naprawdę przyznać rację JKM-owi, a co za tym idzie i innym konserwatywnym-liberałom.
    Nie mogę uwierzyć, by ktoś gadał takie głupoty prosto z serca i z pełną wiarą, co do słuszności tych pseudo-inteligenckich tez.
    Pozdrawiam

    • Rawdanitsu pisze:

      @Gość:
      Właściwie to Damian swoją ignorancją zrobił coś pożytecznego dla JKM i ko-lib’u – przyciągnął uwagę, pozwolił pokazać absurdy lewicowego myślenia a dzięki ingerencji LL, sprowokował dyskusję w której i lewicowcy mogli poczytać trochę konkretnej wiedzy. W sumie, nawet pożyteczny ten Damian, co? 😀

  39. Nowicki.Mac. pisze:

    Jeśli się wtrącam to z góry przepraszam,,, A więc Byczydzień Pisał że damianero ma posłuch u młodego pokolenia , tak ale nie u Całego pokolenia np; ja i mój kolega i inni forumowicze
    żyją jeszcze młodzi z potencjałem .
    Teraz zwrócę się do Laudatora l. , pewnie niektórzy mówili Ci że kiepsko kręcisz filmy – chodzi tu o to jak mówisz (nie chodzi mi o treść) cóż, mają trochę racji, i wcale nie masz wymachiwać rękoma i robić głupie miny . Porostu mów z odrobiną optymizmu i uśmiechu na twarzy a przede wszystkim bądż pewny siebie , i niech będzie to po Tobie widać
    Pozdrawiam 😉

  40. Mate pisze:

    Bardzo mi przykro, ale jako libertarianin niestety jestem zmuszony powiedzieć, iż pierdolisz głupoty. Nie chodzi o to, że brakuje Ci wiedzy. Jej masz jak widać akademickim okiem, pod dostatkiem. Niestety brakuje Ci tutaj inteligencji. Traktujesz te przepisy prawne w sposób utopijny, a więc: jeśli jest napisane, że tak musi być, to tak jest, a to niestety gówno prawda. Powiedzmy sobie szczerze KRRiT jak i zarząd TVP nie wywiązywały się ze swoich obowiązków, ponieważ zasiadali w niej politycy pewnej strony sejmowej ( ci którzy uznają się za jedyną możliwą opozycję ). Libertarianizm sam w sobie też jest niestety ściśle utopijny i nigdy nie uda się wprowadzić tych tez w życie. Jak zresztą pewnie wiesz, wszystkie doktryny polityczne są utopijne, nie da się ich tak wprowadzić w życie. Na kartkach masz pokazane jak to powinno wyglądać, a Ty zamiast patrzeć na świat patrzysz w kartki i widzisz to wszystko tak jak masz tam zapisane. Wardburg podpisany „Porshe” nie staje się tym samochodem.

    • @Mate
      Szczerze mówiąc niezbyt zrozumiałem treść Twojego komentarza poza zauważeniem u Ciebie braku kultury osobistej. Zarzucanie mi, że traktuję przepisy tak jakby istniały w rzeczywistości i były realizowane świadczy o tym, że nie zrozumiałeś co mówiłem. Chociażby przykład KRRiT dobitnie na to wskazuje bo jednoznacznie mówię o tym, że jest to organ, który ani trochę nie wypełnia powierzonej mu roli.
      Zabawne jest też pisanie, że rozwiązania, które proponuję są utopijne biorąc pod uwagę, że funkcjonowały i gdzieniegdzie funkcjonują w poszczególnych częściach.

      • Mate pisze:

        „Gdzieniegdzie i w poszczególnych częściach”, a sprawdź jakie to części. Utopijność tych systemów polega na tym, że nie da się ich wprowadzić w całości. Nigdzie i nigdy. Wyobraź sobie, w jakiejś doktrynie politycznej planujesz: darmowe samochody dla obywateli, zjeść ciastko na każdym posiedzeniu sejmu, sądy uzależnione od sprzedawców samochodów ( czysta fikcja, żeby nie było ), udało się wprowadzić tylko punkt: „zjeść ciastko na każdym posiedzeniu sejmu”. Czy wprowadzenie jednego punktu oznacza, że wprowadziło się całą doktrynę polityczną? Nie. Oznacza to, że dany punkt był przystępny wszystkim. Jeśli chodzi o KRRiT, widzę pewną niezgodność. Najpierw zarzucasz Damianowi, że zapomina o KRRiT, które nie dopuści do… czegośtam, a potem piszesz, że KRRiT nie wypełnia swojej roli, czyli tak jak mówił Damian.

        • shiverr pisze:

          @Mate

          Zdaje się, że nie widzisz różnicy między utopią a modelowym systemem. Utopia, jak sama nazwa wskazuje to „świat idealny”, liberalizm nie zakłada, że świat będzie idealny, będą biedniejsi i bogaci, będą nieszczęśliwi itd, w przeciwieństwie do socjalizmu, nie stara się ingerować w ludzki majątek aby wszystkim żyło się lepiej.

          Modelowy system to teoria, tak samo jak posługujemy się pojęciem „prostej” w geometrii, tak mamy świadomość tego, że w realnym świecie nie ma linii prostych. Tak samo, inżynier projektujący w CADzie kreśli jakiś obiekt, który w programie ma idealne wymiary, a w rzeczywistości zawsze są jakieś różnice, oczywiście ich granica też jest określana w projekcie. Liberalizm nie jest utopią, jest tylko pewnym modelem, który chyba najlepiej uwzględnia czynnik ludzki- motywację.

          • Mate pisze:

            A gdzie mówiłem o liberalizmie? Nigdzie. Nie wspomniałem nawet o nim, więc rozpisywanie się o nim tutaj jest, niestety, debilizmem nic nie wnoszącym do tego o czym ja mówiłem.

            Co do zarzutów o mojej niskiej kulturze osobistej. Jakże mi przykro, iże nie ukłoniłem się do monitora, a później nie ucałowałem Pana dłoni, proszę mi podać adres swojej skrzynki pocztowej ( nie mailowej ), a wystosuję notę dyplomatyczną potępiającą moja zachowanie i jednocześnie przekazującą Panu wszelkie możliwe honory.
            Oh? W życiu przyjdzie Ci dyskutować z różnymi ludźmi, z grubianami, debilami, cynikami, dlatego nie oczekuj, że każdy inny człowiek będzie szukał u Ciebie rozchylonych pośladów by móc Cię weń pocałować.

            • shiverr pisze:

              „Utopijność tych systemów polega na tym, że nie da się ich wprowadzić w całości. Nigdzie i nigdy.”

              Dotyczy to każdej doktryny politycznej, w tym liberalnej. To, że się nie da czegoś wprowadzić, nie oznacza to, że nie warto przedstawiać tych nierealnych rozwiązań, jeśli przynajmniej jedno z nich zostanie zrealizowane, to jest to krok w stronę naszych poglądów, a nie w przeciwną.

              Poza tym, nie musisz o czymś wspominać wprost abym wiedział co na dany temat myślisz, jeśli powiem, że wszystkie psy śmierdzą i są głupie, to tak samo myślę o twoim „burku”, mimo iż nie wspomniałem o nim w mojej wypowiedzi.

              • Mate pisze:

                Oczywiście, to jak najbardziej prawdziwe, niemniej nie chcę wyodrębniać jakiegokolwiek ustroju, ponieważ my, w Polsce mamy całkiem dziwaczny zlepek tych wielu ustrojów politycznych.

                Wprowadzenie takich zapisów nie da nam realizacji naszych poglądów, tylko złudne wrażenie, iż tak się dzieje. Nie wprowadzi się takiej wolności z kilku powodów, ale aby to zrozumieć trzeba odpowiedzieć sobie na proste pytanie. Czego chcą politycy? Władzy, zawsze tylko tego. Aby mieć władzę, muszą mieć nad czym panować. itd…

        • @Mate
          Damian twierdził, że tv nie manipuluje (a dokładnie naśmiewał się z twierdzeń, że manipuluje), a ja wskazuję na to, że rynek medialny jest podatny na tworzenie różnych manipulacji właśnie ze względu na istnienie KRRiT. Co do reszty @shiverr w pełni wszystko wyjaśnił.
          I wyluzuj, gadajmy na spokojnie, jeśli ja się gdzieś uniosę to po prostu przepraszam, ktoś inny też tu na pewno nie przychodzi na spięcie tylko może mieć gorszy dzień, każdy z nas może sobie coś zarzucić. Po co to skoro w sieci tak mało miejsc, gdzie można konkretnie pogadać.

          pzdr

          • Mate pisze:

            O, dziękuję, również pozdrawiam. Nawiasem mówiąc jednak Damian nie mówił o manipulacji w ten sposób, który Ty przedstawiasz, no ale to nieistotne teraz.

  41. chaz pisze:

    @Laudator Libertatis
    stary, możesz mieć racje, nie mam patentu na wiedze i nie musze wszystkiego rozumieć ale nie o tym teraz mówimy… co do Damiana… jak ja to widze… czy idąc drogą, hipotetycznie – dostrzegasz mrówkę… miałbyś potrzebę zatrzymania się i dyskutowania z nią ? musiał być pokazać kto jest lepszy i silniejszy ? nie sądzę… tak samo jest z tymi filmikami, Twoja konpcepcja jest troche inna niż ta Damiana, oscylujesz tylko w granicach polityki czy to edukacja czy inna kwestia… nie ważne… gdybyś miał „przekonanie graniczące z pewnością” że on nic o tym o czym mówi nie wie to po co ten filmik ? masz to za przeciwnika… na dodatek podpinasz się pod kogoś kto ma cholerą oglądalność – dla mnie to chora zagrywka, polityczna ale jakże żałosna 😛 nie chce Cię tu obrażać czy coś w tym stylu, reklamujesz swoją stronę i dobrze, ale po co tak ? nie lepiej zaistnieć jako nisza niż zaczynać od wojny ?

    • Sundance Kid pisze:

      Tak pokrętnej logiki jeszcze nie spotkałem.

    • @chaz
      jakiej wojny? Ogarnij się i popatrz na sytuację. Damian zaczyna wygadywać pierdoły, zupełne kłamstwa i to w czasie ciszy wyborczej. Chwyta na to rzeszę niedouczonych młodziaków, którzy go subskrybowali bynajmniej nie ze względu na jego inteligencję. I ja wg Ciebie nie mam prawa odpowiedzieć? Ja mma taki obowiązek bo kłamstwo 100 razy powtórzone staje się prawdą. Naprawdę nie wiem o czym tu pisać…

  42. chaz pisze:

    @Sundance Kid
    widać mało szukałeś 😛

    @Laudator Libertatis
    jakiej wojny ? no zwyczajnie – konfliktu, w tym wypadku politycznego… nie jesteś ostatnim sprawiedliwym i nie masz obowiązku prostowania wszystkiego… a rzesze niedouczonych młodziaków lepiej edukować niż przekreślać – skoro już masz poczucie misji… a co do Damiana, w całym tym sporze widać jedno – macie skrajnie inne poglądy, sprawą każdego z osobna jest to po której stronie stanie z tym że Damian o tyle jest w innej sytuacji że sztucznie nie nabija wyświetleń – moim zdaniem…

    • Sundance Kid pisze:

      Już co najmniej raz zaprzeczyłes sam sobie. „nie masz obowiązku prostowania wszystkiego”, a potem „a rzesze niedouczonych młodziaków lepiej edukować niż przekreślać”. Czy prostowanie głupot Damianera nie jest przypadkiem edukowaniem, a nie przekresleniem? Jesli ktos pieprzy takie głupoty jak Damianero i ma taki poklask, ja osobiscie nie potrafiłbym przejsc obok tego obojetnie.

      Laudator i Damianero nie mają odmiennych poglądów, bo żeby miec poglądy, trzeba miec wiedzę, a tej Damianero nie ma. Pokazał to, w momencie w którym nie wiedział czym jest tak podstawowa sprawa jak dług publiczny. Sztuczne nabijanie wyswietleń byłoby wtedy, gdyby Laudator sam odwiedzał swój film kilka razy na godzinę.

    • @chaz
      Oczywiście, że nie mam obowiązku. Ale chyba mam prawo, prawda? Wydaje mi się, że nie Ty jeden mi go odmawiasz.
      Swoją drogą to co, miałem ustawić swój film jako prywatny i udawać, że nie założyłem strony?
      Jeśli z całego tego sporu wyniosłeś tyle, że mamy różne poglądy, a nie zauważyłeś na przykład, że Damian w żaden sposób tych poglądów nie argumentuje, a ja czynię to z każdym, no to trochę przykra sprawa.
      Mnie tu żadne „strony” nie obchodzą, mnie obchodzi prawda, wiedza, logiczne myślenie- tego trzeba wymagać jeśli mówi się o czymś konkretnym, ważnym i do tylu ludzi.
      pzdr

  43. chaz pisze:

    @Sundance Kid
    zaprzeczam sam sobie ? edukacja młodziaków i brak obowiązku w tym żeby ustosunkowywać się do -naszym zdaniem- opinii pseudo idola to to samo ? no nie… osiągnięciem było by gdyby ta młodzież sama zauważyła, że z kolesiem jest coś nie tak… tak mi się przynajmniej wydaje…

    jeden nie dokładnie wiedział czym jest dług publiczny, drugi nie zauważył ‚nieszczególnie’, jaki sens jest w tym które „niezauważenie” było gorsze ? punkt za punkt…

    a argument że Damian nie ma poglądów… moim zdaniem ma, komentuje to co widzi w swój sposób, nie cytuje podręczników ani nie używa słownictwa z poprzedniej epoki, robi to naturalnie w swój sposób za co go osobiście szanuje – podkreślał nie raz że patrzy oczyma typowego dwudziestolatka…

    @Laudator Libertatis
    widzisz… mój znajomy w minionych wyborach głosował na JKM – mówimy o pierwszej turze… a dlaczego ? dlatego że JKM jest za legalizacją… fajnie, argument godny poparcia aczkolwiek do mnie nie trafił… zaznaczę, nie jestem osobą interesującą się… nie tyle polityką co politykami, swoje poglądy mam, a to co – zwłaszcza ostatnio, od tragedii – się tam wyczynia przerasta moje myślenie… więc… zainteresowałem się JKMem praktycznie po pierwszej turze, odpaliłem youtuba i wklepałem co trzeba… wniosek – nigdy bym na tego człowieka nie zagłosował, raz – jego stosunek do kobiet mnie boli, mam matkę, dziewczynę i w życiu bym im nie powiedział w oczy że są odemnie głupsze bo urodziły się kobietami i do pracy się nie nadają, dwa – nazwał hitlera kolesiem z wizją, darujcie, jego wizja trochę się odbiła na naszym narodzie, na czele którego JKM chce stać, trzy – tusk to kolaborant z rosji…

    tak więc, przyjacielu… wydaje mi się że skoro masz poglądy takiego człowieka za racjonalne to z Tobą też coś może być nie tak, może to Ty jesteś zagubiony i szukasz sobie na siłę guru który wywleka ekstremizmy społeczne i chce się na nich wybić… Nie jesteś głupi więc o tym pomyśl.

    • Sundance Kid pisze:

      Przecież jedną z głównych „wartosci demokratycznych” jest dyskusja. Zresztą, wedle Twojego toku rozumowania, w tej chwili to Ty nabijasz sobie oglądalnosc swoich postów, bo pomimo braku obowiązku ustosunkowujesz się do jego wypowiedzi. Przez to podpinasz się pod popularnosc LL. Czy nie byłoby lepiej, gdybys zamiast pisac komentarze tutaj, założył sobie bloga i tam pisał wszystko? Mógłbys zaistniec w swojej niszy. Zresztą, skoro LL nie pisze sensownie, to osiągnięciem będzie, jesli my, użytkownicy, sami to zauważymy.

      Jesli krętactwo damianera związane z wyszukiwaniem słowa „szczególnie” Ciebie przekonało, to nie mamy o czym gadac. Przecież na pierwszy rzut oka widac, że koles sam zdał sobie sprawę z własnego błędu, ale żeby nie wyjsc na niekonsekwentnego uczepił się użytego słowa. Inny przykład: czy mówiąc, na codzień, że cos niespecjalnie Ci się podoba, masz na mysli, że nie podoba Ci się to ze szczególną pieczołowitoscią, czy że poprostu cos jest brzydkie?

      Rozumiem, że słownictwo z poprzedniej epoki to łacina. Jesli Ci przeszkadza – masz szansę się doedukowac :P. Stworzenie spójnego systemu ekonomicznego w wieku 20 lat jest zadaniem trudnym. Co jest złego w odwoływaniu się do uczonych? To tak, jakbys gloryfikował człowieka, który ignoruje osiągnięcia matematyków i buduje wszystko od nowa, niektóre rzeczy nieoczywiste przyjmując za aksjomaty.
      Damian nie ma poglądów, bo papuguje wszystko to, co piszą i mówią „opiniotwórcze” srodowiska. Jest do bólu mainstreamowy.

      Co do JKM – gdybys był doedukowany wiedziałbys, że istnieje cos takiego jak kontekst wypowiedzi.
      1) My, libertarianie lub kolibry nie mamy matek, sióstr, dziewczyn. Rozmnażamy się przez pączkowanie. A tak na poważnie – JKM mówi, że państwo nie ma prawa wpieprzac się w życie obywatela. Kobieta to też obwyatel, o ile się nie mylę? Tu chodzi o WYBÓR, a także zachowanie standardowego podziału ról kobiety i mężczyzny w rodzinie. Tymczasem obecnie lansuje się tezę, że kobieta od mężczyzny różni się tylko posiadaniem tego i owego.
      2) KONTEKST. Hitler jako człowiek z wizją – ideowiec. W tym względzie JKM chwali nawet Bogusława Ziętka, chociaż sam nazwał go człowiekiem głoszącym idiotyzmy. Nie chodzi tutaj o chwalenie czyichs poglądów, co o zaznaczenie, że w polskim rządzie obecnie ideowców nie mamy, są tylko pasożyty chcące dorwac się do koryta.
      3) JKM sam dużo mówi o współpracy z Rosją. Nazywanie Tuska kolaborantem to działka zwolenników PiS. Weź się ogarnij.

    • @chaz
      Poruszasz się po powierzchni, nie umiesz sięgać głębiej. Mogę Ci tylko polecić- czytaj i obserwuj i pamiętaj, że rzeczy nigdy nie są takie jakimi się wydają. Na razie funkcjonujesz na płaszczyźnie mniemań (doksa), kiedyś ją odrzucisz i przejdziesz do kolejnej- episteme, gdzie każdy temat bez uprzedzeń zgłębisz opierając się na dwóch elementach- wiedzy i logicznym rozumowaniu.
      Mógłbym oczywiście Cię zjechać bo to co piszesz o JKM i o mnie to głupoty. mogę się teraz zacząć rozpisywać o kobietach, o Hitlerze (przepraszam- Hitler NIE BYŁ człowiekiem z wizją?), ale wiem, że Cię nie przekonam- jeśli kiedyś zmienisz zdanie to tylko samodzielnie. A już takie kawałki, że jestem zagubiony, cóż… W psychologii jest mechanizm nazwany projekcją, zauważyłem, że dużo młodziaków na YT mu podlega (aczkolwiek ufam, że Ciebie ani to nie dotyczy, ani nie obrazisz się za „młodziaka”- wszak obaj nimi jesteśmy).

      Starodawne słownictwo to łacina? Czy może terminy, które zna każda osoba poruszająca się po płaszczyźnie socjologii, politologii, prawa? Jeśli chodzi Ci o łacinę to spieszę donieść, że Twój język jest nią przesiąknięty, na czele z takimi słowami jak biba (bibo, bibere- pić). To piękny język, który warto kultywować.

  44. Belzebubek pisze:

    TAK czy INACZEJ wszyscy ZGINIECIE a o waszych stronach i komentarzach wszyscy zapomną. Bo tak naprawdę nudne jest słuchanie was wszystkich zwolenników Damiana czy Laudatora Libertatisa. Teraz beztroska myśl filozoficzna ” Żyj, idź przed siebie, podejmuj własne decyzje, miej własne zdanie i nie daj się stłamsić. Tadam ale to było głębokie…. Pozdrowienia dla wszystkich marnujących czas przed monitorami .

  45. apatgore pisze:

    Pozwolę sobie zamieścić tutaj komentarz, który miałem napisać w odpowiedzi na twoje słowa pod filmikiem pt. „Dla Polski wybór Komorowskiego to…” ale mnie zablokowałeś. Zastanawiam się tylko dlaczego? Czyżbyś się bał polemiki ze mną tchórzu?

    Otóż napisałem, iż domaganie się zniesienia podatku dochodowego jest głupotą roku. Ty zaś w odpowiedzi zarzuciłeś mi niski poziom argumentacji godny wyborcy Palikota.

    W filmiku powiedziałeś, że Kaczyński i Komorowski nie pomyśleli o zniesieniu podatku. Na szczęście żaden z tych kandydatów nie był aż tak głupi żeby przychodziły mu takie pomysły do głowy. Przyznasz chyba, że taka propozycja by wzmocniła jego elektorat ( jeżeli społeczeństwo byłoby na tyle głupie by w takie obietnice uwierzyć, a Polacy chyba tacy są). Więc czemu nie wyszli z taką właśnie propozycją? Ponadto jak sobie wyobrażasz finansowanie armii czy rozbudowę infrastruktury. Wskaż mi te normalne państwa bo jakoś ich nie widzę. No chyba, że masz na myśli niektóre państwa arabskie, które zresztą podatków nie potrzebują bo czerpią ogromne zyski ze sprzedaży ropy. Co najważniejsze sam nie przestawiłeś jakiejś logicznej i rozsądnej argumentacji więc nie zarzucaj mi, iż jestem wyborcą Palikota bo akurat tego pana nie lubię.

    • shiverr pisze:

      Z chęcią poznam negatywne skutki zniesienia podatku dochodowego.

      Poza tym, dlaczego politycy tego nie robią? Żeby nie pozbyć się potężnego narzędzia dawania, odbierania i kontrolowania obywateli. Politycy widząc zeznania podatkowe doskonale widzą gdzie można wydoić pieniądze- gdy jakaś działalność daje duże zyski dla pracowników, to dlaczego by jej nie opodatkować lub ograniczyć koncesjami i wprowadzić państwowy nadzór?

      Gdyby nie było podatku bezpośredniego, związanego z pracą podatnika (podatek dochodowy lub przychodowy), państwo miałoby bardzo utrudnioną pracę w zdobywaniu informacji, która gałąź gospodarki rozwija się najlepiej i jest najbardziej dochodowa. Podatek dochodowy bardzo pomaga w centralnym planowaniu, daje również (o czym wspomniałem) możliwość dawania (ulgi, zwolnienia) i zabierania (od tak, bo zarabiasz za dużo). Możliwości jakie generuje podatek dochodowy są nie do przecenienia dla klasy rządzącej i przeważa zysk z pozyskania przychylnego elektoratu, zwłaszcza że żadna partia w rządzie nie opowiada się za taką zmianą. Natomiast to, że zniesienie podatku dochodowego znacznie poprawiłoby sytuację ludzi, zwiększyło konsumpcje czyli obrót pieniędzy w gospodarce i wcale nie zmniejszyło wpływy do budżetu (zamiast podatku dochodowego wpłynąłby VAT + państwo zredukowałoby wydatki na urzędników, inspektorów i inne badziestwo związane z PITem i CITem).

      • shiverr pisze:

        cholera przez przypadek wysłałem i nie skończyłem wypowiedzi, chyba za dużo piwa 😉

        Wracając do tematu, w związku z superlatywami braku podatku dochodowego nikt nie myśli o jego znoszeniu, w interesie polityków jest to, żeby mieć jak największy poziom władzy. Ludzie dziwnym trafem nauczyli się żyć takiej klatce i nie dają wiary w to, że bez takiego podatku da się żyć.

        Wg mnie jedyne opodatkowanie obywatela powinno ograniczać się do podatku VAT, stałego dla wszystkich artykułów (żeby nie było wątpliwości czy to jest żywność czy rękodzieło, czy też nieruchomość). Ciężko mi zarzucić jakąkolwiek wiedzę z makroekonomii, raczej taki pogląd wynika z moich laickich obserwacji, więc nie będę się mądrzył i upierał że mam rację w każdej kwestii, natomiast podatek bezpośredni jest moim zdaniem czymś złym. W każdym razie pośredni podatek od konsumpcji (imho) dawałby największe poczucie wolności (zniesienie bezpośredniej kontroli nad obywatelem) plus działałby pewna korelacja- im lepszy jest twój standard życia, tym bardziej dokładasz się do funkcjonowania państwa, które z drugiej strony- nie zabiera Ci pieniędzy jeśli chcesz oszczędzać lub inwestować. „Sprawiedliwość społeczna” jak w pysk strzelił…

    • @apatgore
      Ach no widzisz napisałeś głupotę, widać się zeźliłem i zablokowałem. Gdybyś to jeszcze uargumentował…
      Chociaż rzeczywiście nie musiałem, byłeś pierwszą osobą zablokowaną za coś innego niż przekleństwa, więc w gruncie rzeczy- sorry.
      Nad czym mam się tu rozpisywać, wydatki na wojsko są na 5 miejscu dopiero. Budżet to w większości socjal i na utrzymanie niezbędnych funkcji państwa (wojsko, policja, administracja, być może budowa dróg) w zupełności wystarczyłyby 2-3 bezpośrednie podatki.
      A sama idea podatku dochodowego jest oczywista- przecież to grabież, zwykła kara. Nie było go i być nie musi- największym błędem w rozumowaniu człowieka jest branie aktualnej sytuacji za coś stałego i niezmiennego. Krótkie zerknięcie do podręcznika historii pokazuje jak bardzo nietrwały jest porządek, w którym żyjemy. I całe szczęście.
      jeśli chcesz poczytać np. o łataniu długu publicznego zapraszam do dyskusji z Elimem pod wpisem „O pretendentach do tronu”.
      jeśli szczegółowo o podatkach to zerknij na program UPR

      A co do polityków i ich propozycji myślę, że wpis „O niczym” będzie najobszerniejszym komentarzem.

      pzdr

      pzdr

  46. chaz pisze:

    @Sundance Kid
    nabijam oglądalność postów ? nie zrozumiałeś tego „mojego” toku myślenia, nie reklamuje w tym momencie swojej strony i nie namawiam abyśmy tam kontynuowali dyskusję, pisze u źródła którym w wypadku LL był youtube a nie jego strona… zrozumiał ?

    wszyscy powołujecie się na logiczne myślenie… ja to widze tak – gdybyśmy nie mieli o czym gadać to byś mi nie odpisał – logiczne ? skoro uważasz że Damian zauważył swój błąd to tym jest sprytniejszy że z niego wybrnął szydząc sobie jednocześnie z oponenta…

    powołujesz się na mowę potoczną… żenada – czy codziennie spotykając znajomych używasz wysublimowanego języka który podkreśla Twoją inteligencje czy rozmawiasz tak jak jest Ci wygodnie ? dlatego warto darować sobie np ‚tudzież’, ‚owszem’ czy ‚wszak’ żeby nie wyjść na idiotę – w moim mniemaniu… chociaż moje edukacja jest przecież znikoma, nie znam się, nigdy nic nie mówię…

    tu też widzę sprzeczność… z jednej strony mówisz o tym że Damian nie ma poglądów bo papuguje innych ( tzn swoje ideały ), z drugiej że fajne jest odwoływanie się do uczonych ( którzy też głoszą ideały które nam pasują )… idąc dalej łatwo stwierdzić że Damian ma poglądy, skoro opieranie się na wzorcach jest ok to on właśnie tak robi więc w czym problem ?

    i moje trzy argumenty…
    1) od ‚A tak na poważnie…’ liczyłem na to że mi wytłumaczysz dlaczego JKM nie szanuje kobiet, powołałeś się na podział ról, tzn nie można ich podzielić inaczej ? facet obiadu nie ugotuje a kobieta nie pomaluje ściany ? bezsens… JKM może i tak ma, może jakoś sobie rekompensuje kompleksy ale to nie znaczy że kobiety są ścierwem… więc jaki stosunek macie do tego WY, LIBERTARIANIE ?
    2) tu się zgadzam, nie chwalił jego poglądów ale stwierdził że miał wizje… jednak jako Polak nie mogę tego słuchać, to już kwestia tego czy czujesz się Polakiem, czy masz honor i godność… wyciągamy cały sens (Wasze słowa), Hitler to psychopata, co z tego że miał wizje ? był to człowiek chory, chciałbyś mieć taką wizję jak on ? dążył byś do spełnienia takiej wizji ? podawanie go za przykład jest dla mnie takie jakby… nie polskie ? nie moralne ? i ogólnie na NIE…
    3) co mówi o współpracy z Rosją ?
    a to że PiS próbuje oczernić Tuska nie znaczy że JKM też nie może, głupota jest zaraźliwa a parcie na władze boli kiedy ktoś uczciwie staje na czele rządu… może jestem głupi, ale ślepy i głuchy nie, widziałem na własne oczy jak JKM zarzucił Donkowi powiązania z Rosją i daruj sobie jeśli zamierzasz mi wmówić że to nie prawda… podkreślam – widziałem.

    @Laudator Libertatis
    czemu miałbyś mnie „jechać” ? nie rozumiem… gdzie skłamałem ? pokaż, udowodnij… myślałem że wizytówką ludzi wykształconych – do których jak sam mówisz się zaliczasz – jest dyskuja i polemika… udowodnij, zaargumentuj, pomyśl… czy mnie nie przekonasz ? słowami że nie zamierzasz się rozpisywać i że Hiler miał wizję mnie faktycznie nie przekonujesz… jeśli tak to ma wyglądać to faktycznie nie mamy o czym dyskutować, teraz Ty zabierasz swoje zabawki i idziesz się bawić w inny kąt…

    Wasza dyskuja przypomina tą JKMa, przykład ? czytałem niedawno jego artykuł o służbie zdrowia… – ‚służba zdrowia jest żałosna… rozwalimy ją ! ludzie nie są warci takiego czegoś ! za nas będzie lepiej ! za nas każdy będzie godnie leczony !’ – fajnie, ble ble ble, tylko jaki jest plan żeby to naprawić ? robisz to samo, wywlekasz problem, robisz ble ble, a kiedy przychodzi do konkretów i tłumaczenia się odwracasz napięcie i nie podajesz pomysłów czy argumentów…

    • @chaz
      „skoro uważasz że Damian zauważył swój błąd to tym jest sprytniejszy że z niego wybrnął szydząc sobie jednocześnie z oponenta…”
      BŁĄD 1: nie rozróżniasz dyskusji merytorycznej od potyczki erystycznej. Damian celuje w to drugie i Ty o tym drugim piszesz, a nam chodzi o to pierwsze.

      „powołujesz się na mowę potoczną… żenada – czy codziennie spotykając znajomych używasz wysublimowanego języka który podkreśla Twoją inteligencje czy rozmawiasz tak jak jest Ci wygodnie ? dlatego warto darować sobie np ‘tudzież’, ‘owszem’ czy ‘wszak’ żeby nie wyjść na idiotę ”
      BŁĄD 2: Rozmawiając o polityce nie mówi się o tym jak o zakupach. Jeśli chce się rozmawiać o niej poważnie to trzeba mieć pewną bazę pojęciową, o czym już pisałem. Jeśli uważasz słowo „tudzież” za jakieś intelektualne napinanie języka to wypada mi jedynie współczuć w jakim środowisku się obracasz.

      „facet obiadu nie ugotuje a kobieta nie pomaluje ściany ? bezsens… ”
      BŁĄD 3: Dla nas kobieta może i być zapaśnikiem w lidze męskiej. Sprzeciwiamy się po prostu trendowi politpoprawności, który nakazuje kobiecie realizować się w sposób identyczny jak mężczyzna. Kobieta najczęściej z jednej strony nie może nie ulec biologicznemu instynktowi matki, ale równocześnie nie chce odstawać od obecnego trendu kobiet sukcesu, który to trend nachalnie promuje się w mediach. Dla nas kobieta ma takie same prawa jak mężczyzna, a obecna propaganda jedynie ją krzywdzi bo „wymusza” dostosowanie się do obecnie lansowanych wzorców.

      BŁĄD 4: „jednak jako Polak nie mogę tego słuchać, to już kwestia tego czy czujesz się Polakiem, czy masz honor i godność… wyciągamy cały sens (Wasze słowa), Hitler to psychopata, co z tego że miał wizje ?”
      Stwierdzenie, że Hitler miał wizję nie jest sądem wartościującym, a stwierdzającym. Ty nie potrafisz tego zrozumieć i musisz to rozpatrywać przez pryzmat całej jego osoby. Czy jeżeli powiem, że jajka są owalne to Ty zaczniesz mi opowiadać o tym, że być może, ale trzeba je myć z ptasiej kupy. Co ma jedno do drugiego?

      Kwestia 5: „JKM zarzucił Donkowi powiązania z Rosją i daruj sobie jeśli zamierzasz mi wmówić że to nie prawda… podkreślam – widziałem.”
      Źródło proszę. Jedynie słyszałem od JKM wielokrotnie, że PO to partia niemiecka.

      Kwestia 6: „gdzie skłamałem ?”
      A czemu miałbyś gdzieś kłamać. Wystarczy, że piszesz pierdoły o tym, że mam jakiegoś guru. Że tak zacytuję: „pokaż”, „udowodnij”.

      Kwestia 7: „robisz to samo, wywlekasz problem, robisz ble ble, a kiedy przychodzi do konkretów i tłumaczenia się odwracasz napięcie i nie podajesz pomysłów czy argumentów…”
      Wypada mi jedynie stwierdzić, że albo nie rozumiesz co czytasz albo komentujesz nie czytając.

  47. chaz pisze:

    @Laudator Libertatis
    Błąd 1 – Damian dodał ‚nie szczególnie’ więc błędu nie popełnił i sobie nie zaprzeczył… więc erystyka nie ma tu nic do rzeczy bo to Ty na siłe chciałeś mu ten błąd wmówić. zgadzam się, mowa potoczna, itd, ale to on miał rację, więc o co się ciskasz ?

    fakt, moje towarzystwo to ludzie z rynsztoka, którzy zamiast ‚tudzież’ mówią ‚i’ czy ‚oraz’… śmiej się ze mnie do bólu, ale jestem nikim…

    Błąd 2 – nie masz racji, nie trzeba być chodzącą encyklopedią i cytować na prawo i lewo nie wymyślonych przez siebie sentencji żeby mieć poglądy polityczne… to Ty tego nie rozumiesz bo na siłę robisz z siebie alfe i omege…

    Błąd 3 – a właściwie czemu to błąd ? zapytałem jakie Wy macie poglądy, to błąd ? na Boga, każdy kto widzi świat inaczej niż Wy jest wrogiem ? ja też uważam że podział ról w domu dzieli się na typowo męskie i kobiece, ale podział ról społecznych ?

    nie śledzę JKMa więc dokładnie nie pamiętam… wiem że w tvnie i to bodajże w dzień dobry tvn (nie) guru (ten pan z loga strony) powiedział że kobiety są głupsze od mężczyzn bo … uwaga ! argument … wynalazły mniej wynalazków w tym roku… yeaa…

    Błąd 4 – z tym jajkiem to oryginalna i niebanalna metafora, szacunek dla Ciebie… rozumiem że to co pisałeś wcześniej czyli wyciąganie całego sensu idzie w śmietnik i jedziemy powierzchownie ? ok… więc tak, Hitler miał wizję… jeżeli powiesz że jajka są owalne to ja będę wiedział że ta owalność powoduje to że mogę sobie nim krecić (też brnę w oryginalne metafory) a jeśli JKM mówi o wizji Hitlera to ja wiem co ta wizja spowodowała… więc… uważam że porówywanie Hitlera z dzisiejszymi politykami, bądź jak chcesz – jego wizji z wizją naszych polityków to jednak chyba lekkie przegięcie…

    Kwesita 5 – już nie błąd ? jak napisałem wyżej nie notuje sobie gdzie usłyszałem to co JKM mówi, nie jest dla mnie aż taki mądry żebym rył sobie jego teksty na ścianach…

    Kwestia 6 – tak, to Twój guru… dowód ? na filmiku było o mediach, że pokazują JKMa w złym świetle jako świra – kto wie, może nim jest… nie, gdzie tam. na dodatek bronisz go kiedy wiesz że nie ma racji chociażby z tym stosunkiem do kobiet…

    „BŁĄD 1: nie rozróżniasz dyskusji merytorycznej od potyczki erystycznej. Damian celuje w to drugie”

    BŁĄD ! TY CELUJESZ W TO DRUGIE…

    Kwestia 7 – czekaj, to było odnośnie tego że nic mi nie odpowiesz bo sam dojdę do prawdy… no to jest argument który świadczy za Twoją tezą ? to nie chodzi o to że ja nie rozumiem co czytam bo nie mam czego czytać – żadnego sensownego powodu, nic…

    Kwestie których tu brakło –
    oglądalności już nie nabijam ? uff, czyżbym miał racje ? nee
    logiką już też władam ? gdzie tam
    Damian jednak ma poglądy ? warto opierać się na wzrocach czy nie ?
    kobiety, kobiety, kobiety – cytowałeś Tuwima, przewertuj sobie List do kobiety to ogarniesz czemu pogarda JKMa nie ma racji bytu
    JKM mówi o współpracy z Rosją – CO MÓWI ?
    i skoro nie umiem czytać, jaki plan ma JKM na służbę zdrowia ?

    • @chaz
      O jeja… Chęć na takie metadyskusje (dyskusje o dyskusji) skończyła mi się już w gimnazjum na jednym forum. Jak Ci przyjdzie coś mądrego do głowy w kwestiach merytorycznych to wrzuć wpis, a teraz pozwolę się pożegnać bez żalu.

      PS: Prośbę mam tylko jedną. Weź sobie zalinkuj do zakładek stronę z tą rozmową, zerknij za kilka miesięcy i zastanów się, czy przypadkiem nie pisałeś głupot. Piszę to nie złośliwie. Po tym co piszesz i jak piszesz widać, że to nie ma sensu bo nie potrafisz zerknąć obiektywnym okiem na własne myśli (jeśli na poważnie piszesz, że ja celuję w erystykę to rzeczywiście nie pozostaje mi nic innego jak obrócić się na pięcie). Skopiuj linkę, przeczytaj za jakiś czas.

  48. shiverr pisze:

    „kobiety, kobiety, kobiety – cytowałeś Tuwima, przewertuj sobie List do kobiety to ogarniesz czemu pogarda JKMa nie ma racji bytu”
    „nie śledzę JKMa więc dokładnie nie pamiętam… wiem że w tvnie i to bodajże w dzień dobry tvn (nie) guru (ten pan z loga strony) powiedział że kobiety są głupsze od mężczyzn bo … uwaga ! argument … wynalazły mniej wynalazków w tym roku… yeaa…”

    Kłamiesz kolego, JKM w tym programie powiedział, że kobiety (jako *ogół*) są mniej inteligentne, kiedy idiotka Pieńkowska spytała dlaczego uważa kobiety za głupsze, JKM się oburzył. Jest pewna subtelna różnica między inteligencją a mądrością/głupotą. Inteligencja jest umiejętnością kombinowania, myślenia abstrakcyjnego, wyobraźni przestrzennej itd- w profesjach w których te umiejętności się przydają jest więcej mężczyzn niż kobiet, stąd logiczną implikacją jest to, że faceci (jako *ogół*) są bardziej inteligentni od kobiet (też jako *ogółu*).
    ……………………
    „nie masz racji, nie trzeba być chodzącą encyklopedią i cytować na prawo i lewo nie wymyślonych przez siebie sentencji żeby mieć poglądy polityczne… to Ty tego nie rozumiesz bo na siłę robisz z siebie alfe i omege… ”

    Mylisz pojęcia, nie trzeba być chodzącą encyklopedią ALE trzeba rozumieć o czym się mówi, stąd znajomość pewnych zwrotów jest konieczna. Spróbuj porozmawiać o motoryzacji z kimś, kto nie wie co to jest coupe, czym się różni silnik diesla od benzynowego oraz co to jest kontrolowana strefa zgniotu. Spróbuj takiej osobie coś wyjaśnić i jeszcze usłysz w odpowiedzi „przestań pierdolić”.
    …………………………
    „JKM mówi o współpracy z Rosją – CO MÓWI ?”

    „Państwo nie ma przyjaźni, Państwo ma interesy”
    ………………………..

    Na koniec- chyba nikt stąd nie jest wyznawcą JKM’a, więc twoje określenie „guru” nie specjalnie pasuje w tych okolicznościach, JKM jest po prostu najbardziej rozpoznawalną polską twarzą idei ko-lib i pewnie dlatego widnieje w czołówce strony. Osoba odwiedzająca tego bloga po raz pierwszy będzie wiedzieć, czego można się tutaj spodziewać.

  49. chaz pisze:

    ‚Kłamiesz kolego(…)’

    kolego… jeśli uważasz po obejrzeniu tej kilkuminutowej rozmowy że JKM to zdrowy psychicznie facet to wybacz… szkoda palców, klawiatury i czasu bo dla mnie to skandal a sam koleś jest niesmaczny…

    ‚Mylisz pojęcia, nie trzeba być chodzącą encyklopedią ALE trzeba rozumieć o czym się mówi, stąd znajomość pewnych zwrotów jest konieczna. Spróbuj porozmawiać o motoryzacji z kimś, kto nie wie co to jest coupe, czym się różni silnik diesla od benzynowego oraz co to jest kontrolowana strefa zgniotu. (…)’

    ‘tudzież’, ‘owszem’ czy ‘wszak’ to te zwroty ? nie rozumiesz tego co napisałem, nic a nic… nie mówię o pojęciach tylko o sformułowaniach w stylu ‚mam przekonanie graniczące z pewnością’… ogarnij się zanim będziesz próbował z kimś dyskutować…

    Sundance Kid pisze: JKM sam dużo mówi o współpracy z Rosją.
    shiverr pisze: „JKM mówi o współpracy z Rosją – CO MÓWI ?” „Państwo nie ma przyjaźni, Państwo ma interesy”

    punkt dla Was dzieci kwiaty, uzgodnijcie sobie wersje… 😛

    ‚Na koniec- chyba nikt stąd nie jest wyznawcą JKM’a, więc twoje określenie „guru” nie specjalnie pasuje w tych okolicznościach, JKM jest po prostu najbardziej rozpoznawalną polską twarzą idei ko-lib i pewnie dlatego widnieje w czołówce strony. Osoba odwiedzająca tego bloga po raz pierwszy będzie wiedzieć, czego można się tutaj spodziewać.’

    może autor loga się wypowie ?

    na koniec… jest Was 2%… 2% ! reszta Polski Waszym zdaniem to idioci ? macie sie za wybrańców w matrixie ? a jeśli nawet… do tak pokręconych poglądów może warto przekonywać a nie stwierdzać że wszystkie inne są złe ?

    • shiverr pisze:

      „kolego… jeśli uważasz po obejrzeniu tej kilkuminutowej rozmowy że JKM to zdrowy psychicznie facet to wybacz… szkoda palców, klawiatury i czasu bo dla mnie to skandal a sam koleś jest niesmaczny…”

      Nie widzę związku. Może zamiast tak emocjonalnie podchodzić do tej wypowiedzi przeanalizujesz CO „ten koleś” powiedział? Przedstawiłem Ci krótko i zwięźle, że jest pewna różnica między inteligencją i mądrością. We mnie obrzydzenie wzbudza Pieńkowska, która pomimo wieloletniego doświadczenia nie umie słuchać tego co mówi jej rozmówca. Poza tym, nie widzę nic zdrożnego w opinii, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn, tak samo jak że kobiety mają intuicję a mężczyźni myślą penisem- można się z tym zgadzać lub nie i nie wiem dlaczego czyjś punkt widzenia miałby powodować zniesmaczenie.

      ………………..

      „‘tudzież’, ‘owszem’ czy ‘wszak’ to te zwroty ? nie rozumiesz tego co napisałem, nic a nic… nie mówię o pojęciach tylko o sformułowaniach w stylu ‘mam przekonanie graniczące z pewnością’… ogarnij się zanim będziesz próbował z kimś dyskutować…”

      Azaliż polska język trudna język? Jeśli ja mam się ogarnąć to czekam na twój ruch, bo chyba pomyliły Ci się słownik z encyklopedią. Jeśli ktoś stosuje wiele wyrażeń i substytutów popularnych słów to może być chodzącym słownikiem, jeśli ktoś ma rozległą wiedzę to jest chodzącą encyklopedią, kapiszi?

      ………………….

      „punkt dla Was dzieci kwiaty, uzgodnijcie sobie wersje…”

      A jedno wyklucza drugie? Polska język bardzo trudna język…
      …………..

      „na koniec… jest Was 2%… 2% ! reszta Polski Waszym zdaniem to idioci ? macie sie za wybrańców w matrixie ? a jeśli nawet… do tak pokręconych poglądów może warto przekonywać a nie stwierdzać że wszystkie inne są złe ?”

      Kiedyś mniej niż 2% ludzi sądziło, że Ziemia jest okrągła, w tamtych czasach nie było obiektywnego narzędzia, żeby pokazać że jednak jest to zamknięta krzywizna. Nie uważam się za Kopernika XXI wieku, natomiast podobnie jak wtedy, liberałowie nie mają żadnego narzędzia, którym mogliby pokazać wprost że mają rację. Co do przekonywania innych, staramy się, jednak jeśli ktoś nie chce słuchać i nie jesteśmy w stanie pobudzić u takiej osoby ochoty na samodzielne myślenie, to niewiele da się z tym fantem zrobić.

    • Medival pisze:

      To może ja odpowiem odnośnie służby zdrowia: Oczywiście należy ją sprywatyzować i jest to jedyne rozwiązanie jej problemów. Jeśli lekarz dostaje pensję co miesiąc tak jak zwykły robol, to tak jak zwykły robol będzie się starał jedynie odwalić to co ma do zrobienia i wrócić do domu. Gdyby za leczenie płacił pacjent to wymusiłoby konkurencję i lekarz dbałby o każdego swojego pacjenta, aby go nie stracić. Ponadto mówienie, że obecnie mamy ‚darmową’ służbę zdrowia jest po prostu śmieszne, bo nie ma czegoś takiego. Rząd za nią płaci i płaci za nią z naszych podatków. A czemu to jest złe? A no bo trzeba zatrudnić urzędnika, który będzie zbierał tą kasę i urzędnika który będzie ją rozdawał, tak więc ok. 40% z tego co płacimy zwyczajnie się marnuje. Poza tym urzędnik rozporządzając cudzymi pieniędzmi nie wyda ich tak dobrze jak konsument. To znaczy konsument będzie płacił za leczenie, którego potrzebuje i za leki które potrzebuje, a rząd będzie ‚dofinansowywał’ to na co ma akurat ochotę.

      Pozostaje jednak problem, co w takim razie z ludźmi których nie stać na leczenie? Otóż jeśli rząd nie nakładałby na nas tak astronomicznych podatków to zarabialibyśmy co najmniej 2x więcej i wszystko byłoby 2x tańsze. Wyobrażasz to sobie? W takim świecie nawet typowy robol z żoną i trójką dzieci miałby za co żyć na swoim i jeszcze zostałoby mu trochę kasy żeby się napić z kolegami po pracy.

      No tak, ale co z ludźmi, którzy nie są w stanie na siebie zarabiać? Nieuleczalnie chorzy albo dzieci? Otóż nawet w tej chwili istnieją instytucje charytatywne pomagające takim osobom, a wiadomo, że człowiek po zaspokojeniu własnych potrzeb myśli o celach wyższych. Co to oznacza? Ano to, że spora część ludzi, która chciała pomagać chorym dzieciom, ale nie miała na to pieniędzy, teraz nagle by je miała (2x wyższe pensje i wszystko 2x tańsze), tak więc dochód takich fundacji wzrósłby znacznie.

    • Rawdanitsu pisze:

      @Chaz:

      kolego… jeśli uważasz po obejrzeniu tej kilkuminutowej rozmowy że JKM to zdrowy psychicznie facet to wybacz… szkoda palców, klawiatury i czasu bo dla mnie to skandal a sam koleś jest niesmaczny…

      Ciekawe że w jednym filmiku na YT (nie mogę go już znaleźć, chyba został usunięty), kiedy JKM rozmawiał z feministkami, to nie tylko pięknie mówił o kobietach ale na sam koniec, feministki powiedziały mniej więcej takie zdanie: „Czyli Janusz Korwin-Mikke to feminista” – on oczywiście się nie zgodził ale skoro one tak uznały, to wygląda na to że Twoje „zniesmaczenie” jest przeciw zdaniu samych feministek, samych kobiet :/

      Sundance Kid pisze: JKM sam dużo mówi o współpracy z Rosją.
      shiverr pisze: „JKM mówi o współpracy z Rosją – CO MÓWI ?” „Państwo nie ma przyjaźni, Państwo ma interesy”

      punkt dla Was dzieci kwiaty, uzgodnijcie sobie wersje…

      Właśnie aby realizować te państwowe interesy, potrzebna jest współpraca. Wypowiedź Sundance Kid or Shiverr’a całkowicie się ze sobą zgadzają i absolutnie się nie wykluczają. Gdy Sundance Kid napisał: przewiny współpracy z Rosją – to wtedy mógłbyś napisać „uzgodnijcie sobie wersje”.

      a koniec… jest Was 2%… 2% ! reszta Polski Waszym zdaniem to idioci ?

      Wręcz przeciwnie – to właśnie konserwatywni liberałowie mają wiarę w obywateli naszego kraju, uważając że ci obywatele, bez problemu poradzą sobie na wolnym rynku. Na tym polega różnica: socjaliści uważają że Polacy to słabi, nierozumni ludzie, nie potrafiący zadbać o własne życie – liberałowie mówią natomiast: nieprawda, Polacy to zaradny naród, potrafiący odnaleźć się w każdej sytuacji. Te 2% „i reszta” wynika po prostu z tego że Polacy nie są doinformowani, że mówi im się że wolny rynek to wyłącznie wysokie ceny produktów, niska jakość świadczonych usług – podczas gdy praktyka pokazuje coś innego (odwołuję do historii USA sprzed 1914 oraz do Hong-Kongu z czasów przed przyłączeniem go do Chin).

      Błąd 4 – z tym jajkiem to oryginalna i niebanalna metafora, szacunek dla Ciebie… rozumiem że to co pisałeś wcześniej czyli wyciąganie całego sensu idzie w śmietnik i jedziemy powierzchownie ? ok… więc tak, Hitler miał wizję… jeżeli powiesz że jajka są owalne to ja będę wiedział że ta owalność powoduje to że mogę sobie nim krecić (też brnę w oryginalne metafory) a jeśli JKM mówi o wizji Hitlera to ja wiem co ta wizja spowodowała… więc… uważam że porówywanie Hitlera z dzisiejszymi politykami, bądź jak chcesz – jego wizji z wizją naszych polityków to jednak chyba lekkie przegięcie…

      No i właśnie tak się kończą telewizyjne manipulacje. Telewizja wytnie coś z kontekstu a potem taki Chaz, rozumie że JKM jest zwolennikiem Hitlera. Nie o to chodzi. W dyskusji była mowa o tym że partie SLD, PO, PiS, PSL (i jeszcze kilka innych) to partie bezideowe, nastawione wyłącznie na utrzymywanie władzy i czerpanie z tej władzy profitów, podczas gdy WiP, UPR, nawet partia Ziętka to partie ideowe, chcące przede wszystkim coś zmienić a przykład NSDAP i Hitlera, został wymieniony dlatego że Hitler – owszem, był zbrodniarzem – ale stał się nim dopiero po dojściu do władzy i dokonaniu pewnych, gospodarczych zmian w III Rzeszy i jako ideowiec, był w tych działaniach skuteczny: nie poszedł do władzy aby się nachapać, ale by coś zmienić. Zmienił oczywiście… no wiemy na co i jak najbardziej należy to potępić – ale pamiętajmy że wybrano go demokratycznie i że był socjalistą. Socjalizm prowadzi właśnie do zbrodni (ZSRR), do zamieszek (Grecja), do zadłużenia (Hiszpania, Francja, Polska) oraz do zatrzymywania się gospodarki (cała UE). Swoją drogą, Lenin też był ideowcem i zgotował ludzkości piekło jeszcze większe niż III Rzesza a jego pomysły posłały na śmierć wielokrotnie więcej ludzi niż działania Hitlera. Hitler wizję miał – okropną – ale jednak i to jest fakt – a z faktami się nie dyskutuje.

      BŁĄD ! TY CELUJESZ W TO DRUGIE…

      Widzę że ten argument jest tak mocny że aż musiałeś krzyknąć. Szkoda że tylko udowodniłeś w ten sposób że faktycznie, bawią Cię raczej potyczki niż dyskusja oparta o fakty.

      Damian jednak ma poglądy ? warto opierać się na wzrocach czy nie ?

      Hehehe 🙂 Niekonsekwencja wyłazi z Ciebie aż miło 😀 A gdyby Damian popierał Hitlera to też uważałbyś że warto opierać się na wzorcach? 🙂

      Medival – oczywiście że tak, prywatyzacja, prywatyzcja, prywatyzacja ! co prawda nie rozpędzał bym się z tym że wszystko byłoby 2x tańsze, itd tylko przez podatki, to jest jeszcze kwestia cła, hurtu, itd, itd… co nie zmienia faktu że oczywiście było by nam łatwiej i taniej. lekarze i tak biorą w łapę, ośrodki i szpitale nie są wyposażone tak jak być powinne, prywatny właściciel by każdego obsługiwał szybko, bez kolejek, pracownicy byliby dokładnie sprawdzani, itd… świat by znormalniał bo z rozsypujących się klitek zbudowano by porządne placówki… JKM chce zlikwidować służbę zdrowia, nie chce prywatyzacji… wybór JKMa to gwarancja zdrowia, przecież głos na niego = nieśmiertelność

      A jak inaczej wygląda likwidacja państwowego majątku/danego państwowego sektora jeżeli nie poprzez prywatyzację? Mam wrażenie że z braku argumentów, starasz się sprowadzić swoją wypowiedź do żartobliwej formy (mylnie uważając że nabierze przez to mocy merytorycznej) i czepiasz się słówek. Sam piszesz że nie interesujesz się, nie czytasz itd… ale ze znawstwem chcesz coś udowodnić i logicznie rzecz biorąc w takim razie, opierasz swoje argumenty o założenia, które wyciągnąłeś sobie z głowy a nie doszukując się faktów, przytaczając różne wypowiedzi a nie tylko te, które są Ci wygodne.

      Co do sprawy kobiet. Wytłumacz mi dlaczego Twoim zdaniem kobiety, które decydują się na robienie kariery (jak najbardziej mi to nie przeszkadza, to ich życia ich wolność i ich sprawa) a jednocześnie zachodzą w ciążę, to na opiekunkę dla dziecka wybierają kobietę a nie mężczyznę?

  50. chaz pisze:

    Medival – oczywiście że tak, prywatyzacja, prywatyzcja, prywatyzacja ! co prawda nie rozpędzał bym się z tym że wszystko byłoby 2x tańsze, itd tylko przez podatki, to jest jeszcze kwestia cła, hurtu, itd, itd… co nie zmienia faktu że oczywiście było by nam łatwiej i taniej. lekarze i tak biorą w łapę, ośrodki i szpitale nie są wyposażone tak jak być powinne, prywatny właściciel by każdego obsługiwał szybko, bez kolejek, pracownicy byliby dokładnie sprawdzani, itd… świat by znormalniał bo z rozsypujących się klitek zbudowano by porządne placówki… JKM chce zlikwidować służbę zdrowia, nie chce prywatyzacji… wybór JKMa to gwarancja zdrowia, przecież głos na niego = nieśmiertelność ^^
    tak więc Medival, zgadzam się…

    shiverr – z regóły unikam ubliżania bo to takie anonimowe gadanie które nie robi wrażenia na ludziach przygłupawych (do których się zaliczasz )… ale tym razem sory, innej opcji nie ma jak stwierdzić że jesteś głupi jak podeszwa… ja jestem ten zły, ty to ten dobry… masz rację, zawsze masz rację, kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn, takie się rodzą, co zrobisz ? zdolności kombinowania nie nabywają samotne matki z dziećmi albo te które liczą do pierwszego z mężem pijakiem, gdziee tam, to my jesteśmy płcią która zmieni świat ! pod przewodnictwem JKMa który to jest drugim Kopernikiem ! nieśmiertelnym Kopernikiem… to ja się nie znam… a znaczenie zdania ‚Polka powinna współpracować z Rosją bo ma interesy a nie przyjaciół’ ma tak niesamowity sens merytoryczny że ja sam wariuje jak to czytam… prosiłem o konkret, co do diabła koleś mówi o Rosji ? aż tyle ? to brawo…

    weź człowieku spójrz w lustro, zaglądnij sobie w oczy i przemyśl swoje życie bo przypierdzielasz się o nic w kontekście w którym nie masz nic do gadania…

    • shiverr pisze:

      Głupi jak podeszwa nie silił się aby cię obrazić, tylko zmusić do zastanowienia się o co ci w ogóle chodzi. Ja również mogę sobie użyć i napisać jak to tracę czas na rozmowę z frustratem, który nie do końca panuję nad tym co pisze i zupełnie nie kapuje jakie wartości chce mu przekazać jego rozmówca. Mogę nazwać cię zakompleksionym szczeniakiem, któremu brak oleju w głowie i sili się wyrafinowane zwroty, np o patrzeniu sobie w lustro… ale nie będę. Starałem się przypieprzyć do rzeczy, w których nie byłeś w stanie wyrazić się jasno, ale potraktowałeś jako obelgę- przewrażliwienie? Swoją drogą ciekawe, że masz czelność oceniać całe moje życie, przez pryzmat 2 wypowiedzi na internetowym blogu.

      P.S. O moją inteligencję czy też mądrość życiową się nie martw, z perspektywy pantofelka poziom podeszwy jest wystarczająco wysoki aby uznać go za abstrakcyjny.

      @Laudator & chaz, odpuszczam, nie zamierzam prostować niczyich poglądów jeśli ten ktoś nie wyraża chęci konstruktywnego dialogu. Zdaje się, że ktoś zaczyna mnie bić doświadczeniem.

  51. Ptak Lotny pisze:

    Chaz, konkrety i skończ z fanatyzmem, albo po prostu kliknij X na górze po prawej, bo jak na razie to tylko rzucasz gównem na prawo i lewo a nie przedstawiłeś swojej opinii na żaden temat, oprócz zgody w sprawie służby zdrowia, ubliżając przy tym drugiej osobie. Po prostu śmierdzisz i nie jesteś obiektywny. Nie odpiszę drugi raz komuś, kto ślini się na klawiaturę, żeby komuś dokopać i pokazać, że jego racja jest mojsza. I w dodatku po raz drugi śmierdzisz.

    Każdy z nas ma tu swoje własne poglądy, które w pewnych kwestiach się różnią, ale JKM jest nam najbliższy.
    To tyle.

  52. chaz pisze:

    macie racje, ja też odpuszczam, to jak gadać do ściany…

    shiverr – jeżeli uważasz to za obraźliwe to daruj, mało widziałeś… biednie u Ciebie z matmą jeśli naliczyłeś tylko dwa swoje komentarze i pytasz czy mogę ocenić całe Twoje życie – nie, dokoniana Twojego życia – myśle że przez pryzmat takich poglądów TAK, dlaczego ? dlatego że znaczenie tych naszych poglądów przekłada się w moim mniemaniu na to co znaczymy my sami… jeśli Twój całokształt jest tak denny to tak to widzę, a jeśli zaprezentowałeś się w komentarzach gorzej niż wygląda to w oryginale to już tylko Twój problem… i hm… uważasz że ja nie wyraziłem się jasno… daruj, jaśniej nie potrafię… nie chciałem z Wami polemizować w takich detalach, zwyczajnie uważam tą stronę za towarzystwo wzajemnej adoracji, a kto się odezwie zostaje zaatakowany przez całą grupę w jednej chwili… argumenty Wasze to łapanie za słowa, co za klasa…

    ptaszku – fajnie wbić na koniec i zrobić focha… szacunek… „śmierdzisz” – toś mnie zajechał argumentacją na wysokim poziome, szkoda byłoby to komentować…

  53. karol pisze:

    na przyszłość: kursywa to nie italika. W pewnym momencie błędnie zaczęło się mówić na pismo pochyłe „kursywa”, a to przecież oznacza pismo tylko i wyłącznie ręczne.

  54. mnc pisze:

    Proponuję leczenie. Nie jesteś przypadkiem z LPR’u?
    Oni wszyscy mają podobny wyraz twarzy do Ciebie.
    A dokładnie rzecz ujmując ‚jestem samotny i mam niski iloraz inteligencji”.
    Nie popieram Damiana we wszystkich jego poglądach , gdyż jako osoba inteligentna mam własne poglądy.
    Twoje poglądy to nic innego jak powtarzanie słów ojca dyrektora i jemu podobnych.
    Co do JKK to człowiek nie z tej epoki , i powinieneś o tym wiedzieć.
    Nie będę się tutaj rozpisywał , gdyż no jakby Ci to delikatnie powiedzieć.
    Nie masz nawet 1/3 mojego ilorazu , więc polemika z Tobą to jak polemika z kasjerką w Tesco.
    Ale dobrze , że tacy jak Ty istnieją , bo przynajmniej jest ciekawie.

    A tak na marginesie to jesteś typowym „polaczkiem” , którego celem w życiu jest opluwanie innych.

  55. gość serwisu pisze:

    KILKA SŁÓW O GRECJI.

    A dlaczego nie wykopać Grecji z UE???
    Dlaczego zamiast pomagac Grecji UE jej nie usunie???
    Grecja wchodząc do UE oszukała dwa razy:
    1. pierwszy raz gdy sfałszowała swoje dane aby spełniać wymogi pozwalające na wstapienie do UE. (wyszło to na jaw po fakcie, więc nic z tym nie zrobiono)
    2. drugi raz gdy wprowadzała Euro (taki sam scenariusz sfałszowania danych pozwalających na wprowadzenie waluty)

    Sa państwa jak Niemcy, którym wspieranie Grecji nie jest na rekę, czemu więc nie szukają takiego rozwiązania. Skoro Grecja oszukała UE to UE ma prawo oszukać Grecję wyrzucając ją

Dodaj odpowiedź do Laudator Libertatis Anuluj pisanie odpowiedzi