Wolność to pieniądz

Posted: 20 stycznia, 2011 in inne

Nowy wpis na nowej stronce.

Zapraszam!

Rząd, a raport MAK.

Posted: 16 stycznia, 2011 in 04. Bieżączka

REKLAMA: Na stronkę można wbijać z adresu laudator.net

Podobno 7 na 10 Polaków żyje w stresie, a pozostałych 3 w Londynie.  Nieczuły na te klasyfikacje staję się jednym ze wspomnianych siedmiu, gdy włączam telewizor. Dzisiaj wybór padł na Lożę prasową i gadaninę o rządzie, MAK i Dolomitach. Przyjmując toporny podział na Wyborczą et consortes i Bogoojczyźnianych to ci pierwsi mimo oczywistych faktów są w stanie bronić rządu i ganić opozycję (kto słuchał dzisiaj Stasińskiego i Wołka ręka w górę), a ci drudzy dyskwalifikują pewne sensowne argumenty poprzez formę (zdrada, zamach etc.) oraz zupełne wybielanie strony polskiej. Dorzucę więc swój kamyczek pretensji wobec rządu.

Czytaj resztę wpisu »

Zapraszam na nowy Felieton Potyliczny. Pod wpisem proponuję wrzucenie innych kampanijnych kwiatków, które mi umknęły 🙂 Czytaj resztę wpisu »

Samorządność

Posted: 6 grudnia, 2010 in 01. Doktryna
Tagi: ,

W śląskim sejmiku koalicja Ruchu Autonomii Śląska i PO- zawrzało. Zdaniem Ludwika Dorna RAŚ zagraża unitarnemu charakterowi państwa, a słowo „autonomia” kojarzy się zarówno jemu jak i wielu innym politykom z czymś jak najgorszym.

„Przyłączyć Górny Śląsk do Polski to tak, jakby małpie dać zegarek”- miał powtórzyć za brytyjskim politykiem lider RAŚ Jerzy Gorzelik. Słowa te dla wielu są wystarczającym powodem, aby odsądzić członków RAŚ od polskości. Ja jednak podobnie jak pan Gorzelik zgadzam się ze słowami Davida Lloyda George’a, z tym że należy je uwspółcześnić. Małpą jest władza centralna, a zegarkami poszczególne regiony naszego państwa.

Plusy autonomii regionów są oczywiste. Obywatel otrzymuje większą możliwość kontrolowania wybieranych przez siebie ludzi. Często dobrze ich zna, wie jak radzili sobie w życiu zawodowym i czy zrobili coś dla lokalnej społeczności. Łatwiej dostrzec efekty konkretnych decyzji zapadających w organach władzy, przez co pokazanie czerwonej kartki przez wyborcę nastąpi szybciej niż na szczeblu centralnym.

Z drugiej strony polityk w autonomicznym regionie musi baczyć, aby jego decyzje nie zmniejszyły atrakcyjności regionu, zwiększając tym samym atrakcyjność regionów sąsiednich. Jeśli podniesiemy podatki musimy liczyć się z tym, że część dotychczasowych podatników przeprowadzi się do okolicznych regionów, w których obciążenia fiskalne będą mniejsze. Z kolei jeśli stanowione przez nas prawa będą dobre i będą sprzyjały zwiększaniu wolności obywateli to rozwój regionu poprzez napływ ludności i inwestycji jest tylko kwestią czasu.

Tworząc konkurujące ze sobą regiony tworzymy konkurujące ustroje i tego boi się władza centralna. Mogłoby się bowiem okazać, że ratując się przed bankructwem wszystkie regiony podążą w kierunku gospodarki wolnorynkowej- obniżą podatki, zniosą zbędne koncesje i kontrole, zlikwidują zasiłki i dzięki temu przyciągną inwestorów, a zniechęcą leniwych, którzy przeprowadzą się w inne miejsca. Oczywiście może zdarzyć się tak, że któryś region będzie oazą modelu opiekuńczego i dzięki sprawnemu zarządzaniu i braku korupcji jakoś będzie ciągnął- nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, decyduje wola wyborców.

Taki model państwa zwiększa wolność obywatela bo pozwala mu wybierać pomiędzy różnymi wariantami Polski. Taki model pozwoliłby ludziom ambitnym skutecznie działać na rzecz własnych społeczności. Taki model jest nie do przyjęcia przez władzę centralną, ponieważ prowadzi wprost ku likwidacji ogromnych struktur partyjnych, z których żyją setki politycznych nierobów. Taki model jest jedynym prawdopodobnym sposobem dojścia do państwa liberalnego.

Lobotomię raz poproszę

Posted: 13 października, 2010 in 06. Felieton Potyliczny

Zapraszam na nowy Felieton Potyliczny. Do posłuchania tutaj i w Kontestacji.

Przyznam, że z oceną rządów PO mam niemały problem. Dotychczas naiwnie liczyłem, że obiektywne mówienie o licznych wadach i resztkowych zaletach naszych włodarzy ma sens. Tymczasem sytuacja wygląda tak, że premier wraz ze swoją świtą przesunęli chałupę o nazwie Polska tuż nad stromą przepaść, a ja zamiast o tym wrzeszczeć muszę przy okazji wspomnieć, że co prawda dom stoi nad przepaścią, ale premier wymienił firanki w oknach na tańsze i gasi światło po wyjściu z pokoju. Mniej więcej tak przedstawia się proporcja tego co rząd psuje do tego co raz na jakiś czas zrobi dobrego. Czytaj resztę wpisu »

A wy mówicie, że deszcz pada

Posted: 7 października, 2010 in 04. Bieżączka

Pamiętacie jak w vlogu De essentia mówiłem o rosnącej znieczulicy społecznej wynikającej z budowy państwa instytucji? Społeczeństwo, które zaczyna postrzegać siebie przez pryzmat instytucji tworzonych przez aparat państwa jest skazane na zagładę. Odpowiedzialność, która normalnie spoczywa na jednostce lub poszczególnych grupach społecznych (rodzina, parafia, społeczność miejska, grupa zawodowa) jest niejako eksportowana na wspomniane instytucje. Stąd szerokim łukiem ominiemy człowieka krwawiącego na ulicy bo jest dla nas jasne, że istnieje wszechwładny aparat– taki robot, któremu zapala się czujka, kiedy coś jest nie tak i zaraz wszystko na powrót wróci do normy. Czytaj resztę wpisu »

Przerwa

Posted: 17 września, 2010 in inne

Jako że stronę codziennie odwiedza kilkaset osób czuję się w obowiązku poinformować, że z przyczyn niezależnych, obiektywnych, absolutnych etc. do 22 IX będę nieaktywny. 23 IX pojawi się PO Watch i inny vlog. Za gównianą aktywność we wrześniu wypada mi przeprosić, ale na szczęście po 22 IX wszystko się zmieni. Łąki zakwitną, śniegi stopnieją, Biedronka przeceni Amareno, a ja będę raczył Was różnymi bajerami częściej niż teraz.

Pozdrawiam
Oskar

PS: Dzisiaj śniła mi się Magdalena Środa i Erica Steinbach, które wspólnie reklamowały okulary z wszczepionymi czipami. Argumentacja była taka, że Polacy są trochę głupiutcy i nie wiedzieć czemu nie chcą tak jak Niemcy bez problemu znajdować okularów, gdy te im się gdzieś zapodzieją. Dziwny sen. Przy okazji zauważyłem, że skoro M. Środa jest filozofką (a nie filozofem), to również jest e-tyczką. Od razu kojarzy mi się to z e-mailem, e-commerce, e-marketingiem. Pytanie tylko jak wyglądałaby e-tyczka???

PS2: Acha, zainteresowanych filmem o TW Bolku, który wyciekł z TVN do sieci zapraszam na mój profil na Facebooku, tam są linki.

Przyznam, że polska rzeczywistość rozleniwia- taki na przykład felietonista pokroju Rybińskiego, Kisiela, czy Ziemkiewicza chcąc znaleźć materiał do artykułu nie musi się ani trochę starać. Kisiel szedł na miasto i zasięgał ucha, a ja otwieram przeglądarkę i wystarczy wklepać polskieradio.pl oraz gazeta.pl- poza stronę główną nie sięgam. Czytaj resztę wpisu »

Na początek meritum w wykonaniu Krzysztofa Leskiego- dobrego, niezależnego intelektualnie dziennikarza, który – co znamienne – pracy od dawna znaleźć nie może po usunięciu go z TVP i krótkim pobycie w Polskim Radiu:

Będzie więcej socjalizmu. Pan premier na spotkaniu z szefami OFE ponarzekał na ich brak altruizmu (dranie, za bardzo dbają o interes firmy). Oświadczył, że większe reformy systemu emerytalnego muszą poczekać (jasne, nie pali się). Ale dodał, że jest coś, co trzeba zrobić zaraz – od 1 stycznia 2011: obecną waloryzację procentową zastąpić kwotową. Nieważne, ile miałeś, każdemu dadzą po dychu. Oznacza to spłaszczenie świadczeń, kolejne odejście od zasady „ile składek, tyle emerytury”, oznacza triumf myślenia socjalistyczno-wyborczego. Nic więcej nie napiszę, bo słów szkoda.
(źródło) Czytaj resztę wpisu »

W nowym vlogu trochę o podatkach- nic ciekawego dla zaznajomionych z tematem, ale mówić o tym trzeba bo wśród ludzi nieinteresujących się polityką i ekonomią znajomość materii zalegalizowanej kradzieży jest różna. Do poruszenia tematu zmusiło mnie dwóch komentatorów. Komentator nr 1 stwierdził, że podatki nie są kradzieżą, ponieważ są legalne. Rzecz ciekawa i warta przedyskutowania jak aspekt formalny może w czyimś umyśle uchodzić za materialny. Wypada bowiem zapytać, czy jeśli do art. 278 KK (przestępstwo kradzieży) dopiszemy lex specialis: „Rzeczpospolita Polska nie ma nic przeciwko obrobieniu Komentatora nr 1 przez łysych karków z dzielni”, to czy wyżej wspomniany z równą aprobatą będzie bronił takiego sposobu rozumowania. Czytaj resztę wpisu »